




Historia NERO:
"Nero jest 8 letnim mieszańcem, podobno gdzieś tam daleko z pokrewieństwem do owczarka kaukaskiego.
Całe życie mieszkał w bloku, przez pierwsze 4 lata, mieszkał w pełnej rodzinie (dziadkowie, rodzice, małe dzieci), po 4 latach młodsze pokolenie postanowiło wyemigrować do UK.
Pies został w Polsce z dziadkami, którzy generalnie poświęcali mu mało uwagi, a w zasadzie ich uwaga ograniczała się do karmienia psa i wyprowadzania go 2 razy dziennie na spacer.
Zero biegania bez smyczy, zero spotykania się z innymi psami, zero zabawy, zero głaskania... tylko siusiu, kupa i jedzenie, ewentualne przesunięcie nogą jak pies leżał w przejściu i akurat przeszkadzał....
3 tyg temu okazało się, że "dziadkowie" tracą mieszkanie, muszą się wyprowadzić - psa postanowili bez chwili wahania uśpić... i tym sposobem pies ok. tygodnia temu trafił pod moją opiekę.
W tzw między czasie pies został wykastrowany, zabieg się nie udał, znaczy udał się, ale z powikłaniami - pies dzień po zabiegu wyjął sobie szwy i był ponownie szyty.
Rana kilka dni potem się rozlazła i w tej chwili jutro pies idzie na 3 zabieg amputacji moszny.
Tak wiec de facto dostałam psa z dziurą w mosznie na 3 palce.
Cała rzecz, którą opisuję działa się na Podlasiu, gdzie byłam 2 tygodnie na urlopie.
Ostatnie dni urlopu pies spędził ze mną, TZem i nasza suką Tofką.
Jest zdecydowanie psem terytorialnym i stróżującym, ale po zapoznaniu go z osobą obcą, która wchodziła na nasz teren akceptował ją.
Nero lubi dzieci.
Widać było, że nie czuł przy dzieciach dyskomfortu.
Ma wyraźną awersję do samców - rzuca się z zębami, suczki akceptuje bez zastrzeżeń.
Nero nie toleruje kotów...
Wydaje się, że dosyć szybko zaaklimatyzował się z nami w nowym otoczeniu.
Za TZem chodził krok w krok, mnie traktował przyjaźnie

Stan na dziś:
Nero jest już po zabiegu. Przebywa w krakowskiej lecznicy.
Kontaktowałam się dziś z lecznicą, Nero czuje się dobrze, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Za ok. 10 dni będzie gotowy do adopcji."
Podsumowanie:
Nero szuka domu bez kotów i innych psów - samców.
Jest przyzwyczajony do mieszkania w bloku, ale potrafi też strzec domu.
Nero jest zaczipowany i posiada paszport.
Kontakt do opiekunki (Joanna):
gg 2710999
kom: 693 471 344