przez Vel_Pan_Rekin » 2011-03-24, 00:38
Panie Boże, rozsypał Ci się ten worek tego roku...
Melon - ten symetryczny z Owoców, razem z Arbuzem uczyli Brombasa moresu... Melon, pamiętam wystawę w Sopocie 2005, gdy wychodziliście już z terenu wystawy, a my z Natalią patrzyłyśmy długo za Wami... Pomyślałam wtedy: "Boże, jak on równo przy tej Aśce idzie"...
Melonku, odchowałeś Jędrka, Zośki nie zdążyłeś... Myślisz, że Arbuz sam podoła dwójce?
Czemu to tak jest, że do 3, 4 urodzin naszych bernoli się cieszymy, a potem z trwogą wpatrujemy się w kalendarz - byle zatrzymać czas...
"Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte. Aniołowie spełniają wolę Boga świadomie, zwierzęta nieświadomie. Ciekawe, iż w języku angielskim na zwierzę mówi się animal, a słowo to wywodzi się z łacińskiego rzeczownika anima, czyli dusza. Zwierzę ma więc nie tylko ciało, ale i ducha, którego tchnął w nie Bóg. Nigdy zatem nie powiem: pies zdechł, lecz wyzionął ducha, o koniu mówię że padł, o pszczole, że usnęła(...)"- ksiądz Jan Twardowski
Asiu, Marcinie, Maluchy - bardzo mi przykro, przytulam...