Szczeze wam powiem nic mu na karku nie robiłam!!! Nie wiem co on tak zaszalal z ta wielka szyją!!! Robiłam mu tylko łapy ale nic nie robiłam z głowa nie suszylam nie lakierowalam i nic innego nie robiłam ! Nie wiem co on tak zbyczał
Dziękujemy za komplementy :) Ale muszę was zazmucic ... Jest werdykt od Veta!!!! I nie jest dobry!!! Jest to wrzód !!!! W którego trzeba wsmarowywac jakaś specjanla maść ... Jeśli sie nie wchlonie czeka go OPERACJA !!!! w środę jedziemy jescze raz do Veta prosze trzymajcie za niego kciuki żeby sie wchlnelo i żeby ulec uspieniu na operacje !!!
Najpierw posiedzieliśmy w domu... Obrazek został zmniejszony.
Ale stwierdziliśmy, że w domu za gorąco i poszliśmy na balkon ... Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony.
... się opalać ... Obrazek został zmniejszony.
... i podziwiać widoki Obrazek został zmniejszony.
Potem pojechaliśmy na działkę (zdjęcia nie wyszły - cimnooo) Obrazek został zmniejszony.
... i oczywiście nie mogła nas pominąć zabawa z beaglowatym bratem Obrazek został zmniejszony.
No i nie ominęło nas również palenie ogniska Obrazek został zmniejszony.
A na koniec jeszcze raz pokażę naszego łysola - To co miał Verni nie jest jakimś poważnym stanem... Jest to naderwanie mięśnia - Mięsień przez pociągnięci oddalił się od kości (chyba) i między nie weszła ropa... przez którą zrobiła się "bulwa"... I jeszcze jedno pytanie ile ta sierść będzie zarastać??? Obrazek został zmniejszony. Łusooooollll
Dzisiaj drugi - 02.04 mamy już 17 miesięcy Najlepsze życzonka dla całego miodu V i przede wszystkim dla naszych najbliższych siostrzyczek - Variatki i Vanillki