Sluchajcie, sluchajcie

Widzialam Ceri na zywo! I nie dosc na tym - i jej brata Benia tez (BORNEO) !!

Ludzie, co to za wspaniale szczeniaczki!! Sliczne, puchate, szczesliwe i caly czas rozrabiajace. Nieustannie w ruchu. Probowalismy im zrobic zdjecia, ale na wiekszosci widac tylko zamazane plamy, albo koniec ogonka

Mielismy nadzieje, ze sie zmecza i padna, ale to one nas zmeczyly i to my padlismy

Psiule sa takie fajne, ze juz za nimi tesknie i marze, zeby takie cudo miec. Normalnie zachorowalam.. Ale jak nie zachorowac jak sie bierze na rece taka kulke puchata, ktora gryzie po uchu?? I ma rozowe poduszeczki na lapach
Acha, i chcialam stanowczo zaprzeczyc, coby Ceri byla zbojem! Ona jest uroczym rozbojnikiem z TYM blyskiem w oku! Niesposob na nia sie zloscic. Agata, to jest moja ulubienica z tym charakterkiem

!!
Pokaze Wam o co chodzi:
Probowalismy baaardzo dlugo je ustawic do zdjecia. Ale niestety - superglu nie dowiezli
ale jak jedno siedzialo... to drugie szlo sobie...
a przez wiekszosc czasu robily tak
i tak
i tak jeszcze
A teraz portreciki (albo ich proby

)
Benio czyli Borneo Kropla Nadziei (ale on ma lape

, jak maly grizzli)
A teraz moja
Ceri - Buena Vista Kropla Nadziei, slicznotka, kobietka-kokietka. Zobaczcie na ten blysk w oku!
A reszta za chwilke.. bo sie zaba buntuje
