nam poszło średnio, ale generalnie niczego więcej się nie spodziewałam, bo p. Kochan nas nie lubi, ale doświadczenia gdzieś zbierać trzeba, nie?
jednak chciałam przy tej okazji podziękować
kresce za przemiłe towarzystwo i wyrazić nadzieję, że uda nam się jeszcze kiedyś pogadać na żywo

powodzenia w Łodzi!