Tak jak ostrzegałem zaczynam swoje eseje, a więc do rzeczy :D
Strasznie napaliłem się na Berna, i idę "po trupach", aby tylko go mieć :) Wiem, że ten temat był już poruszany tutaj w dziale, ale pozostałe kilka już nie

Mieszkam w mieszkaniu bodajże 53-56 m2, na 3-cim pietrze z windą. Obecnie jest nas 3-ka (rodzice), 3 pokoje, łazienka, kuchnia. Mój pokój niestety jest bardzo malutki, około 3,30m x 2,30m, po remoncie w sumie tylko 1 pokój jest luźniejszy pozostałe dwa się troszkę zapchane ;/ Wszyscy lub prawie wszyscy, który się tutaj wypowiadali, mówili o co najmniej mieszkaniu 70 metrowym2, a nawet 110 m2, więc mimo wszystko jest to ogromna różnica. I pytanie brzmi standardowo, czy nie zrobię Bernowi tylko krzywdy ?
W sumie jestem dość aktywny i mam gdzie go wybiegać i wyspacerować. Biegam co 2-3 dni (tylko nie wiem czy pies z taką waga, gabarytami, może biegać na przykład przez godzinę), góry, nie góry, spacery, weekendy aktywne, lub pod namiotem, ruchu mu raczej nie zabraknie. Między innymi dlatego chce Berna, żeby tak naprawdę był ze mną tyle ile tylko mogę, i ile wydole

I tutaj kolejny problem, mianowicie w przypadku przeprowadzki, czy przebywanie po około 9 h samemu mu nie zaszkodzi ? Już na pewno będzie miał min. około roku. Bo podobno są bardzo towarzyskie. Bardzo, ale to bardzo właśnie zależy mi na uzyskaniu szczególnej więzi między przyszłym moim psiakiem, a mną i nie wiem czy będąc w pracy przez około 8-9 h, czy go tak do siebie przekonam jak będzie sam lub z rodzicami.
kolejny minus, to mimo wszystko co dwa tygodnie zajęcia na uczelni, to kolejny czas w plecy, ale może się skombinuje pismo, że się go szkoli na przewodnika i dziekan zmięknie (tak, wiem marzyciel ze mnie, ale kto wie


Kolejna rzecz czy ta rasa może być tak aktywnie użytkowana, wraz z przewodnikiem, wędrówki, góry 3 dniowe ?
Oczywiście, też nie tydzień w tydzień, a czasami i dwa, tyle tego ruchu byłbym wstanie zapewnić, ale spacery na pewno.
To tak na początek, esejów będzie więcej :D
Z góry dzięki za odpowiedzi :)