W niedzielę odwiedziliśmy koleżankę pańci Kasię w Gliwicach
były tańce nowoczesne

kulturalnie się witałem

nawet dwiema łapami

buzi na pierwszej randce?

kobieto ja mam swoje zasady

ale od pańci buziaka przyjmę, o ile nie chcesz wyssać ze mnie krwi

bardzo mi się spodobało to okno, i wszystko na widoku

był też spacer po starych gliwickich kątach
choć ta fontanna jest nowa i pewnie gdyby nie deszcz bym się z chęcią w niej wymoczył

usiedliśmy też na chwile pod parasolami na rynku, ale wredoty ani łyka mi nie dały i pod stół wsadziły

do mieszkania wróciliśmy cali mokrzy

to nakrycie dla mnie? ach jak miło poczuć się docenionym

zakochałem się

pańcia proszę pojedźmy z Kasią na wakacje

nawet zdjęcie paszportowe już mam
