Moje psiaki są na czymś takim. Generanie i psy i ja jesteśmy zadowoleni. Problem mamy z sierścią, one całe lato są strasznie ofutrzone i dopiero tuż przed zima przypominają sobie że należy odświerzyć okrywę.
Natalia i Galwin napisał(a):Chciałam się spytać czy ktoś z forumowiczów wybral ten sposób żywienia swojego psiaka? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Mam 3 miesięcznego berneńczyka. Od hodowcy dostałam suchego Royala ale u nas w domu nie chciał tego jeść. Teraz od trzech tygodni jest na diecie BARF i ma sie dobrze. Szyjki indycze i kurczakowe korpusiki po prostu uwielbia. Gorzej jest z surowymi warzywami. Musze mu przemycać. Rośnie i z dnia na dzień ma coraz wiecej energii. Polecam.
ja testowałam barf i było nieźle.niestety zakaz jedzenia kurczaków i nabiału oraz awersja Freuda do ryb sprawiły,że zrezygnowałam.Za drogo mi po prostu wychodziło. Jujka tez karmi BARFem i jest zadowolona( Buska też)
My też wprowadzamy tą dietę. Porcje rosołowe królują. Od czasu do czasu wątróbka, jajko lub ser biały. Marchewka tarta z dodatkiem oleju, owoce sezonowe, mielone siemię lniane, siekana pietruszka zielona, resztki z obiadu.
Ja do tego daję trochę gotowanego ryżu z dodatkiem jarzyn i mięsa. To chyba nie do końca jest dobrze, bo podobno nie daje się gotowanego z surowym. Mnie się jednak ciągle wydaje, że po samym surowym bez "wypełniaczy" psiury będą głodne. To im dajemy wieczorem, ale rano, przez wzgląd na wygodę dajemy jeszcze pół dziennej dawki suchej karmy. Tak więc w naszym wykonaniu jest to dieta w pełni kombinowana.
Moim zdaniem dieta BARF jest bardzo rozsądna i ta idea przemawia do mnie w pełni. Trochę pokutują jeszcze u nas przekonania innych osób w rodzinie oraz brak pełnego zorganizowania w zakresie zakupów i przygotowania.
A Wy co dajecie Waszym psom w ramach tej diety? I przede wszystkim - ile?
nabiał, surowe warzywa jako jeden z posiłków nie częsciej niż 2 razy w tygodniu, surowe ryby, szyjki indycze(mają glukozaminę wiec sa wazne), podroby drobiowe i wołowe,czerwone mięso z koścmi(rozbratel czy inne tego typu).Nie powinno łączyc się posiłków gotowych z gotowanymi i surowizną.Tak w kazdym razie twierdzi Suminska joli psiury jedza BARF i są pięknie ofutrzone całorocznie i badania krwi mają ok, więc gdyby nie ograniczenie menu w zwiazku z alergią sama bym przeszła na ten sposób żywienia.
tylko mała uwaga dla wystawiających-zmiana systemu żywienia może spowodowac chwilowe problemy z sierscią wiec odradzam w sezonie wystawowym.
Polecam mięso z marketów z działu wyprzedaż-mają krótkie terminy waznosci (2-4 dni) a sa o połowę tańsze
No właśnie z ta alergią to i my mamy chyba kłopot. Jak tylko Galwin zje karme "zwykłą" że tak powiem to ma rozwolnienie. Po weterynaryjnej i eucanubie z jagnięciną ma "śliczne" kupki Jak jadł rosołki z kurzych łapek to od razu rozwolnienie... Dziś zjadł wołowine i marcheweczke i brak sensacji:)
a BARFIE nie mieszasz warzyw i mięsa.Albo same jarzynki albo mięcho.Może faktycznie spróbuj Barfu.Jola ma fajne przepisy.poproś ją.Na stronie dexa(chyba Buffalo Bill Duch Wrzosowisk)- też jest parę przykładów.
Czytałam sporo na temat BARFu i zastanawiałam się czy ktoś z Was ma doczynienia z tą dietą. Spokojnie - wiem, że mięsa się nie miesza z jarzynami. Chodziło mi o to, że oprócz karmy dostał to do jedzenia "ekstra" i nie było sensacji zołądkowych, co u nas jest ogromnym sukcesem. Jak na razie boje się w pełni przejść na BARF, jak pojawią nam się teraz rozwolnienia to bęzdie tragedia... Musze przeczekać, aż będzie ok z nim po operacji. U nas niestety odpada kurczak, więc jego będziemy musieli "ominąć" w tej diecie..
Wiem, ale jeżeli to ma wpłynąć pozytywnie na zdrowie Galwina to trudno się mówi... Z karamami mamy OGROMNY problem. Jest nie wiele karm dla psów ras dużych bez kurczaka. Teraz je eucanube która jest dla "wszystkich" szczeniaków i martwie się, że ma niewystarczającą ilość mikroelementów potrzebnych do odpowiedniego rozwijania się berneńczyka... Już smaa nie wiem co mam robić
tu jest opis, może to byłoby odpowiednie dla Galwina?
Nie wiem lie kosztuje ale bedę zamawiała karme to zaraz zapytam.
Wiem ten temat to BARF ale tak jakoś się rozwineło.