

Moim zdaniem Kasia ma rację, że lepiej nie sędziować rasy hodowanej przez siebie, bo bez względu na to jak by się starała, to i tak będzie posądzona o stronniczość, tak to jest

Moderator: Aga-2
Bijou napisał(a):Kasiu Gratulujęale i tak jak już
pisałam wcześniej wiedziałam na bank że zdasz
kto jeśli nie TY KIEDY OBLEWAMY
![]()
![]()
Anirysova napisał(a):Moim zdaniem Kasia ma rację, że lepiej nie sędziować rasy hodowanej przez siebie, bo bez względu na to jak by się starała, to i tak będzie posądzona o stronniczość, tak to jest![]()
Leszczyna napisał(a):
No... trzeba oblaćMusimy się spotkać kiedyś
Jeszcze mam trochę roboty z Hebanem, ale myślę że weekend jakiś się znajdzie się dla nas
Bijou napisał(a):Leszczyna napisał(a):
No... trzeba oblaćMusimy się spotkać kiedyś
Jeszcze mam trochę roboty z Hebanem, ale myślę że weekend jakiś się znajdzie się dla nas
He he my jesteśmy do dyspozycji jak ci się coś "przeludni" to daj cynka
Leszczyna napisał(a):A witam Martin. No musiałeś mnie widzieć na żywo skoro przekiblowałeś u mnie 2 godziny i nasłuchałeś się o bernach do znudzenia. Czy wykład pomógł i nie przestraszył ?
Martin napisał(a):Leszczyna napisał(a):A witam Martin. No musiałeś mnie widzieć na żywo skoro przekiblowałeś u mnie 2 godziny i nasłuchałeś się o bernach do znudzenia. Czy wykład pomógł i nie przestraszył ?
2 godziny ? Ja chyba naliczyłem 2,5 przynajmniej :D Co do wykładu to stety nie przestraszył, a tym bardziej "nakręcił", robię co mogę, aby plany wypaliły :)
Jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE :)
Leszczyna napisał(a):Anirysova napisał(a):Moim zdaniem Kasia ma rację, że lepiej nie sędziować rasy hodowanej przez siebie, bo bez względu na to jak by się starała, to i tak będzie posądzona o stronniczość, tak to jest![]()
Właśnie. Dziękuję za zrozumienie. o to mi chodziłoDokładnie to chciałam przekazać
Leszczyna, "zrób" tego sędziego, oceniaj berny rzetelnie a jak się komuś nie będzie podobało i będzie dąsami rzucał to ... kij mu w oko skoro nie potrafi podziwiać cię za dobrą robotę
Busola napisał(a):wiem że moze w innych krajach inne są zwyczaje i to co polskie nie zawsze jest do d..py, ale chciałabym wspomnieć o moich wrażeniach z wystawy w Stuttgarcie (w Berlinie mimo ze to ten sam kraj tego nie zaobserwowałam - może to kwestia sędziego tylko), a mianowicie...
wchodzi wystawca na ring z dość ...wątłym psiakiem, wita się z sędzią, wymieniają się żartami, ściskają dłonie - ewidentnie widać że dobrze się znają, wręcz jak przysłowiowe "stare konie". Sędzia ocenia psa, daje ocenę dobrą.
Po wszystkim wszyscy bawią się razem na jednej imprezce i nikt do nikogo pretensji nie ma.
Anirysova napisał(a):Tak więc wszystko zależy od ludzi, w Polsce też są porządni sędziowie, którzy patrzą na psy, a nie na drugi koniec smyczy![]()
Jeśli jakiś hodowca umie zobaczyć wady u swoich psów, a zalety u obcychi czuje się na tyle mocny psychicznie, to czemu nie
![]()
P.S.
Jeszcze jedna sprawa.
Pani Gargusowa zawsze prosi właścicieli psów nabytych z jej hodowli, żeby ich nie zgłaszali na wystawę, na której sędziuje berny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości