Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Zuzanda » 2011-05-23, 09:39

Pozdrawiamy i kciuki trzymamy za szybka rekonwalescencje :-D
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-23, 22:35

Jest niezle. Lapki bandazownae i obkladane lodem, aby nie krwawily. Caly dzien dzisiaj ze mna przespal - cos nawet podszczekiwal przez sen <haha>
Na kupe dr polecil syrop Lactulosa - ale jeszcze nie zadzialal, a dawki tez nie chcialam dac maksymalnej, bo z biegunka to by bylo nieciekawie :-?
Eddi napedzil mamie dzisiaj strachu jak zostala z nim sama, bo w ktoryms momencie wstal i popedzil przez pokoj, przedpokoj i polozyl sie w pokoju przy drzwiach - lacznie jakies 6m. Po wyniesieniu na pole posiedzial ze mna godzine na kocu, zaczal piskac, pomoglam sie podniesc, poszedl w wysoka trawe, usiadl zeby odpoczac, znowu pomolam wstac, wydreptal z trawy do paprotek, stanzl, podniosl noge na 10cm i tak sikal 3 min <rotfl> a ostatnie 2 min na wszystkch lapach dokonczyl. Ale widac ze duzo go to kosztowalo bo jak wrocil na koc (droga powrotna do koca 0,5m podczas, gdy droga okrezna do paprotek przez trawe 5m) bo zipial przez jakis czas i wypil miche wody :mrgreen:
Kontrola w srode, bo dr powiedzial, ze powinien odpoczywac i nie ma sensu wozic go codziennie w te i wewte, a bandaz i lod powiny na krwawienei wystarczyc.
Generalnei starczaja jak lezy i sie nie rusza, ale jak sie podniesie to niestety znowu leci :-?
Strasznie sie rwie do lazenia juz.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Hekate » 2011-05-23, 22:43

Beatko mam nadzieje że te krwawienia wkrótce ustaną i wszystko zagoi się jak na przysłowiowym psie ;-)
A ze chce się ruszać, w końcu ile można bezczynnie leżeć ;> będzie dobrze, trzymamy cały czas za to :-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-23, 23:04

Moim zdaniem lepiej jak sie saczy i wylatuje, niz by sie saczyło i zostawało. Niech wyleci co ma wyleciec, rana sie sama "oczyszcza' i tak jest dobrze. Można mu podac rozpuszczone w wodzie kulki homeopatyczne arnica montana 9ch - po 5 co 2-4 godziny bezposrednio do dzioba. Po prostu szybciej sie bedzie goic.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez MB » 2011-05-24, 09:00

Znaczy się powolutku jest coraz lepiej :-D
I tego się trzymaj Edziu :!:
Beatko, jak on już się tak zrywa, to może lepiej go na smycz wziąć, na 2-3 dni żeby tego nie podrażniać i dać czas na "sklejenie".
Taki zrywny ruch jest niefajny dla ran.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-24, 17:52

Najwiekszy "zryw" to byl rano o 6tej. zaczal skomlec i szczekac ze chce wyjsc. podreptal sam na balkon, zobaczyl ze nei da sie wyjsc, pozniej pod drzwi, zatrzymal sie przed schodami na klatce, poczekal az zostanie zniesiony i "pognal" przez trawe w krzaki - nie bylo mowy juz o zadnym niesieniu a i zatrzymywac nie bylo co. Najpierw sie wysikal, a pozniej zrobil 3 kupy <juhu> no i potem zalegl juz sie nie ruszajac - zostal tylko przeniesiony w cien i bedzie tak lezal do nocy, zeby zalatwil sie jeszcze przed snem, a o 22.giej zostanie zaniesiony spowrotem do domu.
Juz do suczki sasiadki, ktora mieszka pietro wyzej serenady pod balkonem dzisiaj spiewal jak sie tylko pojawila :lol:
Na noc ma bandazowane lapki, bo zazwyczaj te krwotoki miewal tez w nocy jak zmienial pozycje z boku na zabe i z powrotem.
Na kocyku jak lezy tez ma obandazowane i lodem oblozone - bo przy podnoszeniu cos tam troche pocieknie, ale dzisiaj to wygladalo juz bardziej na krew zmieszana z osoczem. Generalnei jest tak, ze jak chce wstac to najpierw zaczyna popiskiwac i ja wiem ze to jest znak, ze trzeba mu pomoc podniesc dupcie, bo wowczas sie rana nie otwiera. Najgorzej gdy sie sam dzwiga.

O arnice w aptece popytam, chociaz ta kolo mnie nie ma homeopatii.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-24, 18:07

Gratulacje za koooppppyyyy ! dzielny psiak .Z raną też chyba jest ok jak się pokazuje płyn wysiękowy tzn ,ze nie ma stanu zapalnego.Ja bym nie przyspieszała gojenia ran ,jak coś ma wyciec niech wycieka na zewnątrz gorzej jak zostanie w środku /wiesz dobrze ,że nawet zakłada się sączki,dreny,żeby wysięk miał ujście. BĘDZIE DOBRZE <okok> <okok> <okok> <okok>
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez P.P. » 2011-05-24, 21:34

Becia będzie dobrze :okok:
Tylko nie przesadzaj z tym lodem !!!!!!
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-25, 19:56

jestesmy po kontroli. Jest dobrze. W prawej lapce zebralo sie sporo plynu i dr sciagnal 4 duze stzrykawki - wygladalo jak plyn wysiekowy z krwia. dr Novak powiedzial, ze mozliwe ze jeszcze z 2 razy bedzie trzeba zebrac, ale za kazdym razem juz mniej. Mam obserwowac i jezeli bedzie na nowo spuchniete i plyn to w sobote w niedziele mamy przyjechac na sciagnicie go.
Poza tym, to w razie potrzeby zmieniac opatrunki, odkazac rane i zalepiac plastrem spowrotem,a a na noc cale alpy bandazowac. Plus dalej te same leki czyli antybiotyk i cos przeciwzapalnego.
Eddi zz radosci to juz 3 razy dziennie koopy i siku robi :-D No i na tyle dupcia odzyla, ze prawie cala droge siedzial i podziwial widoki, zamiast jak zwykle lezec grzecznie.
A lodem juz raczej nei bede obkladac, gdyz opuchlizna ze stawu skokowego praktycznie zeszla, krwiaki sie wchłonęły i siersciucha powolutku zaczyna odrastac ;-)
Dziekujemy bardzo za kciuki, choc oczywiscie do pelnej sprawnosci jeszcze daleka droga.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez daria » 2011-05-25, 20:17

Ja potrzymam dalej,będzie dobrze <okok>
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-25, 20:40

Wpada podziekować za aktualne wiadomości TYM BARDZIEJ , ze takie dobre !!!!!! a nie mówiłam ,że będzie dobrze ?
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez asienka » 2011-05-25, 21:33

my tez dalej trzymamy Beatko <tak> wymiziaj Edusia od nas :love:
Avatar użytkownika
asienka
 
Posty: 595
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-24, 22:50
Lokalizacja: Kraków
psy: Chelsea

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Majszczur » 2011-05-25, 22:19

Na wszelki wypadek potrzymamy i my.
Szepnij chłopakowi na uszko, że ładna laska ze stolicy chciała by z nim jeszcze kiedyś pohasać na lajfa ;-) Może to go szybciej postawi do pionu <okok> Co do kupy - popatrz tylko - mała rzecz a cieszy :radocha2:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-26, 21:30

dziekujemy za kciukasy , Edziu wyglasakny
Majszczur napisał(a): Co do kupy - popatrz tylko - mała rzecz a cieszy :radocha2:


czy ona taka mala to bym polemizowala <hahaha>
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-28, 15:27

Eddi niestety został dzisiaj w Bohuminie :( Zbyt dużo płynu mu się zbiera w prawej łapie i musi mieć drenaż zrobiony - zbyt dużo płynu utrzymującego się przez dłuższy czas może spowodować, że rana nie będzie się dobrze goić. A tak będzie pod czujnym okiem dr Novaka, dopóki płyn się nie przestanie gromadzić. Wstępnie ma pozostać na tydzień, ale możliwe że odbiorę go wcześniej - wszystko zależy od stanu łapy.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez daria » 2011-05-28, 15:31

Trzymam kciuki aby zagoiło się jak na psie,i niech szybko wraca do formy i swoich ludziów <tak> :]
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Danka2208 » 2011-05-28, 15:33

Wymizialismy dzisiaj Eddiego i też trzymamy kciuki
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Wydra » 2011-05-28, 17:14

Beatko! trzymamy kciuki,będzie dobrze <tak>
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez marzena » 2011-05-28, 17:17

My też trzymamy kciuki za Edusia, niech chłopak szybko i zdrowo z "sanatorium" w Bohuminie wraca!
Będzie dobrze, przy fachowych zabiegach łapka wygoi się raz - dwa :]
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-28, 17:24

to tak się trudno rozstac ale w klinice ma fachową opieke i to tylko dla jego dobra . Trzymajcie się kciuki zajęte ale jeszcze jest ogonek oj jak mocno zawinięty za wyleczenie łapeczek.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości