Głównie chodzi o oszczekiwanie innych psów za ogrodzeniem. Najpierw było tak, że Bona w ogóle nie zwracała uwagi na inne psy, potem szczekała na nie wtedy gdy robił to Tobi, a teraz zdarza się tak, że Tobi jest spokojny a Bona wariuje. Przyznam, że zanim przyszedł Tobi, Bonie nawet przez myśl nie przeszło, żeby kogoś oszczekać. Dziś niestety zdarzają się jej ostre pyskówki z innymi psami.
Kiedy Bona jest u siebie możemy mówić o zachowaniach "terytorialnych", ale ona oszczekuje na spacerze psy, które są na swoim podwórku

Czyli zachowuje się identycznie jak Tobi pół roku temu

Nie jest to oczywiście jakoś niebezpieczne, bo jak powiedziałem, to tylko pyskówki, ale nie zachowywała się tak, dopóki była sama.