Beata i Fiona napisał(a):proszę Cię - on nie był wyrozumiały ?!on był wyrozumiały jak chole...!!
dobrze wiesz że Heban nie powinien zdać tych testów (uprzedzam pytania - byłam, widziałam), pies wprowadzony na kolczatce, niemożność identyfikacji psa, na strzał i butelkę z kamykami mało nie wlazł pod ziemię, nie dał się sędziemu dotknąć. po krótkiej rozmowie z sędzią polecił Ci socjalizować psa i odziwo zliczył!!
widziałam Hebana na testach, na kilku wystawach, widziałam inne Twoje psy (suczki)
piszecie o uczciwości - phi! jeśli hodowcy nie będą obiektywnie i uczciwie oceniać swoich psów - poprawy nie będzie
Beatko kochanie a skąd wiesz czy Heban ZOSTANIE REPRODUKTOREM ???? MASZ PEWNOŚĆ, znasz mnie osobiście? Bo nie wydaje mi się moja droga. Tak zaliczył testy, ale jak widać ostatni raz był w Opolu - fakt wygrał w pośredniaku dostał CWC, jest młodzieżowym championem, ale więcej z nim już nigdzie nie jeżdżę, gdyby sędzia mu nie podpisał to bym nie miała żalu, wbiłby do rodowodu że nie zdał i po sprawie. Uważam że jestem na tyle uczciwa że nie robię z nim dalszych uprawnień - chociaż już dłuższy czas temu był zgłoszony do Ustronia i nie wybieram się tam wcale a Ty o tym nie wiedząc rzucasz właśnie we mnie kamieniami !!! KOBIETO !!! nic o mnie i moich zamiarach co do jego przyszłości nie wiesz ! Napisałaś to ze złości bo Twój ,,wspaniały pies,, nie ma kryć? Ja nie mam takiego parcia na szkło i robienia z sukami Championów, mam suki z dobrych skojarzeń z linii długo żyjących o wspaniałej psychice i mi to wystarcza, fakt nie obyte w ringu bo odpuściłam męczenie ich po wystawach. Nie jest to dla mnie aż takie ważne, bo ważniejsze zdrowie, a Twoje są takie? Czy przodkowie Twoich psów których używasz do hodowli żyli na tyle długo jak moich suczek?
Fakt zdaję sobie sprawę że Heban miał kłopot bo rzucał się na każdego psa który podchodził do nas na wystawie ale dlaczego Ty akurat nie przyjedziesz ze swoją sforą bez namiotu, tylko chowasz się razem z nimi i wychodzisz pojedynczo od razu na ring, hm? Skąd wiesz dlaczego przyjechałam z nim na kolczatce. Otóż moja droga na testy przyjechałam od razu po szkoleniu prosto z Tychów, a tam szkolenie odbywa się na kolczatce. O testach dowiedziałam się rano w sobotę o 9.00. jak już byłam w Tychach, więc nie potrafię zrozumieć dlaczego zaatakowałaś mnie w taki prymitywny sposób. Żenada
