Dziękujemy za wszystkie serdeczne słowa. Gekony są rzeczywiściez zjawiskowe i cieszę się że udało mi się tak ładnie oddać na zdjęciach ich urok

Postaram się o więcej fotek dziewczyn (czytaj:Meggie) bo Luniasta to okropny leniuch i jedyne fotki jakie mam to jak odpoczywa w domu, albo sunie się kilka metrów za Meggie, bo ta z kolei ma niespożyte pokłady energii. Większość zdjęć właśnie mamy z Meggie, bo ta ciągle coś węszy i nie usiedzi w miejscu 5minut
Co do charakteru, to zawsze myślałam że bernusie są okropnymi pieszczochami, nic bardziej mylącego- pirenejczyki biją je o 300%. Meggie jest po prostu nie możliwa, ciągle domaga się głaskania. Zastanawiam się czy to cecha tej rasy czy to wynika z historii Meggie, suczka była oddawana z rąk do rąk a u ostatnich właścicieli była zamknięta na ogrodzie. Więc może jej zachowanie jest właśnie skutkiem przeżyć. Trudno mi powiedzieć. Mówi się, że to nie pirenejczyki są naszą własnością, ale to my ludzie jesteśmy własnością tych majestatycznych psów - coś w tym jest. Pirenejczyki są psami stróżującymi, więc reagują na każdy szmer na dworze czy ulicy, na każdego przechodnia, nic nie umknie ich uwadze. Z jednej strony olbrzym który robi wrażenie na każdym kto go widzi, a z drugiej olbrzymia maskotka która ciągnie się do każdego obcego na spacerze i domaga się głaskania. Są silne i odważne. Pyrusie to bardzo mądre psiaki, szybko się uczą ale jednocześnie lubiące wolność, więc na spacerach lubią sobie pogonić dziką zwierzynę, drugiego psa czy powitać nieznajomego człowieka którego zobaczyły w oddali.