Alto kieszonkowiec

[Hekate]

Nareszcie dziś dostałam wieści i to do tego dobre dziękuję w imieniu Frani za kciukasy.
Frania w poniedziałek miała robione badanie moczu i wet przeraził się ich wynikiem, nerki były zaatakowane, były różne diagnozy, w końcu zdecydował się na babeszję i zamówił leki które miały być na wtorek. W nocy z poniedziałku na wtorek Frania obudziła właścicielkę, poniewać popuściła w kuchni, oczywiście radość była wielka bo mocz okazał sie żółciutki
I w sumie wyszło że nie wiedzą co mogło to spowodować, serce i nerki wróciły do normy, wet podejrzewa ze jakaś silna trucizna ją zaatakowała, podejrzewają że mogła zjeść jakąś ropuchę, ślimaka lub inne świństwo.

[KasiaT]

Super wiadomości -niech siostrzyczka zdrowieje

[Hekate]

A po burzy wychodzi słońce, a brak wieści od właścicieli Frani oznacza dobre wieści
Natomiast za mną i Altusiem już jest wakacyjny wyjazd, Altusiowy pierwszy w ogóle, a mój pierwszy po 4 latach. Jednak ze względu na specyfikę Altka, warunki muszą zapewniać mu spokój na regenerację, a tego nie zapewni pensjonat, w kórym co chwile ktoś w pobliżu się przewija "zmuszając" Altka do stróżowania.
Moja koleżanka zabrała nas do swojego rodzinnego domu w uroczej Szczawnicy




był koncert plenerowy Cracow Brass Quintet, ale Altusiowi chyba standardy jazzowe nie podeszły


w cieplejsze dni Altuś z lubością schładzał się w strumykach i nie tylko
swoją drogą nurt rzeczek pięknie wypłukiwał wszelkie zabrudzenia z futra






były piękne tereny do spacerów


jedna z niewielu chwil plenerowej wolności


pies turysta




nad zalewem czorsztyńskim


przed zamkiem w Niedzicy

[Hekate]

gdzieś w okolic zalewu Czorsztyńskiego gdzie zatrzymaliśmy się zobaczyć "organy" Hasiora


Altuś zapatrzony w pasące się w oddali krówki


w rezerwacie przyrody "Biała Woda"






chyba nasza najdłuższa trasa, po przejściu 14 km szlakiem prowadzącym wzdłuż Dunajca dotarliśmy do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. My delektowałyśmy się wiadomym trunkiem, a Alto uśmiechał się do prażynek


schłodzenie w Dunajcu, oczywiście tylko na lince, coby Alto nie dołączył do spływu rzeką


w rezerwacie przyrody "Wąwóz Homole"




i na równie malowniczej połoninie z drugiej strony góry




następnie wybraliśmy się na Redyk w Jaworkach




w drodze na Redyk

a ten widok witał nas codziennie na tarasie


z drugiej strony domu duży ogród oddzielający od gwaru ulicy. Cisza, spokój, dosłownie raj na ziemi

więcej fotek na FB

[kerovynn]

Z sentymentem obejrzałam fotki, bo dokładnie w tych okolicach spędziłam najbardziej romantyczne i niezwykłe wakacje w moim życiu
Super, że się wybrałaś z Altkiem i ze tak się wszystko świetnie udało. Teraz pewnie oboje jesteście bardzo szczęśliwi i planujecie gdzie by tu śmignąć następnym razem

[daria]

Aniu,cudne wakacje,aż zazdroszczę,piknie tam jest

[Hekate]

Teraz pewnie oboje jesteście bardzo szczęśliwi i planujecie gdzie by tu śmignąć następnym razem

jak to gdzie , oczywiście w Szczawnicy zakochałam się w tym miejscu

i jeszcze filmik z innych atrakcji na Redyku stworzony przez moją koleżankę. Niestety skakanie przez zespoły po scenie to już było za dużo dla Altkowych nerwów więc staliśmy z boku, i po głównej atrakcji w postaci owieczek i strzyżenia barana, wziełam go w powrotną drogę pieszo dla odreagowania, na szczęście cały czas z górki

[Olcia]

No to Alto miał udane wakacje :)

[Elmo]

Świetne widoki
Jaki zadowolony Alto- bezcenny widok

[PaniBisiowa]

O matko! Zazdraszczam na zielono Lasy, woda, widoki... i bern i owce Altek wybornie prezentuje się na tle tamtejszej zabudowy. To kiedy przeprowadzacie się do Szczawnicy?

Mogę ukraść owcową fotkę do zbiorów prywatnych?

[Cefreud]

no tak zadumanego Alto jeszcze nie widziałam.Widać górskie powietrze wycisza

[Apcik]

świetna wycieczka!!! super widoki i dziękujemy za fotorelacje..

[Hekate]

no tak zadumanego Alto jeszcze nie widziałam.Widać górskie powietrze wycisza

albo ziele na wyciszenie (zwłaszcza nocne) ładowane od ponad miesiąca, choć gdy widział wolną przestrzeń połonin to go nosiło i gdyby nie smycz...
Paula kradnij
i baranka dorzucam jeśli się spodoba


i krówka z dzwoneczkiem


i koniki cudniaste


i mogłabym wspominać tak i wklejać w nieskończoność, ale się opanuję

[Elmo]

Nie, nie!!! Nie ograniczaj się- ograniczenia są dla innych My tylko na takie cudowne "wybryki" czekamy Do widoku tych ślicznych krówek, ja to bym jeszcze dodała fotkę pewnego świetnego, naj, naj cielaczka o imieniu Alto

[Cefreud]

Anka nie wiem jakie ziele ale mnie się to negatywnie kojarzy żeby Ci ktoś TOZu nie nasłał

[Hekate]

jakie negatywne skojarzenia toż to orginalna mieszanka stworzona przez psiego zielarza w kapsułkach a nie palenia, na ukojenie nerwów, w skład nie wnikałam

Julka to może jutro jak dostanę płytkę z fotkami koleżanki albo od razu zbanujcie bo jeszcze forum zapcham

[kerovynn]

A zapychaj ile wlezie, ja chętnie odbędę wirtualną podróż sentymentalną

[KasiaT]

Super wycieczka-aż się sama rozmarzyłam A Alto najwięcej przyjemności to chyba czerpał z moczenia chociaż skrawka ciała w górskich strumyczkach.

[Hekate]

sesja znad strumyczka


berneński pies wszechstronny i za oparcie może posłużyć


oderwani od świata i rzeczywistości


pracujący dog model


I na koniec perełka, kolejna składanka autorstwa mojej koleżanki. Choć za niektóre sceny to bym ją udusiła , gdy zamiast pomóc mi łapać Altusia co nie wysiedział na siad-zostań i wystartował do pasących się w oddali kóz, nakręciła to. Na szczęście ani kozom ani Altkowi nie stała się krzywda, uff.
A i pamiątka gafy przewodnka jest

[Elmo]

Alto- poległam A jaki zawiedziony musiał być pies, że mu za kozami nie dali pobiegać
Fajna składanka