Barbelasty

przez **PaniBisiowa** » 2011-06-09, 21:40

Barbuś nie jest gruby tylko puszysty. Z powodu futra. Dobrze mieć takiego Lusiora - zmiotkami podłogę wypoleruje :->

przez **Barbel** » 2011-06-09, 21:45

PaniBisiowa napisał(a): Dobrze mieć takiego Lusiora - zmiotkami podłogę wypoleruje

A co wypoleruje na ogrodzie, to wniesie do domu o oszczanym brzuchu nie wspominając..... <faja>

Dla wielbicieli osssdoopka
viewtopic.php?f=3&t=35&start=2480

Obrazek został zmniejszony.

przez **PaniBisiowa** » 2011-06-09, 21:49

Barbel napisał(a):
PaniBisiowa napisał(a): Dobrze mieć takiego Lusiora - zmiotkami podłogę wypoleruje

A co wypoleruje na ogrodzie, to wniesie do domu o oszczanym brzuchu nie wspominając.....

To są nieistotne szczegóły ;-)

które nie przysłonią wkładu Lusiora w dbanie o dom :->

przez **Betty i Bax** » 2011-06-10, 07:36

Barbel napisał(a):
Obrazek został zmniejszony.

Rewelacja

I dzien wydaje sie mniej pochmurny

przez **kerovynn** » 2011-06-10, 09:36

Wydra napisał(a):Ciekawa jestem Aniu jak byś mnie nazwała (140 kg żywej wagi ) a ja mówię o sobie, że jestem po prostu duża Barbelku , psistojniaku, gdybym była taka zgrabna jak Ty to zmieniłabym mojego skrzata na młodszy model a tak

Romcia, Ty jesteś kobietą dużego formatu :-D

a Skrzata absolutnie nie wymieniaj bo te młodsze modele to czasem felerne są. Znam kilka takich co tylko piwko, żarcie i panienki w głowie ;-)

, a Jasiu kawkę Ci przynosi i marchewki do obiadu i z psami nad wodę pojedzie, a zimą w śniegu po pas koniem na zakupy.... i czasem na rajd wyskoczy, żebyś parę dni spokoju miała... i nie marudzi na okrągło...
któremu młodemu by się tak chciało :roll:

.....

przez **kerovynn** » 2011-06-10, 09:40

Barbel napisał(a):A co wypoleruje na ogrodzie, to wniesie do domu o oszczanym brzuchu nie wspominając.....

Parę dni temu wyprałam Robinowi (bo to on sie głównie bawi) wszystkie 11 pluszaków. I wszystkie zostały wyniesione na ogród przeciągnięte po kurzu, betonie, śmieciach, nie zauważonej przeze mnie kooopce, osiuranej ziemi i triumfalnie złożone w naszym łóżku, w świeżej pościeli :sciana: