GRANDA i... jej banda ;)

przez **Elmo** » 2011-07-29, 20:03

Na tym skończy się mija elokwencja słowna <okok>

Mysia jest cudowna. Jak reagują na nią pozostali członkowie ogonowatego stadka?

przez **kerovynn** » 2011-07-29, 20:30

ja już tez nie wiem co napisać..... :love2:

przez **PaniBisiowa** » 2011-07-29, 20:57

Óciesznie się nazywa :mrgreen:

I przypomina mi z wyglądu pewną zabawkę - szczura z Ikei :mrgreen:

(nie polecam, nietrwała w kontakcie z Futrem). Rośnij zdrowo, szkrabie <faja>

przez **Kinga & Panda** » 2011-07-29, 21:28

Oj tak, jest cudowna :-D

przez **kerovynn** » 2011-07-30, 09:55

Pokazywałam Grześkowi fotkę na FB, gdzie szczurcia stała na dwóch łapkach na krawędzi akwarium
SZM spojrzał i mówi:
"Ale fajny, prawie jak żywy. Ale po co ona maskotkę tam przylepiła?"

<hahaha>

przez **Apcik** » 2011-07-30, 10:49

nie sadziłam, ze kiedyś to napisze :->

śliczny szczurek :love2:

przez **ruudzielec** » 2011-07-30, 14:44

Apcik napisał(a):nie sadziłam, ze kiedyś to napisze śliczny szczurek

haha też tak mam i zgadzam się w 100% że śliczny ;-)

przez **Majszczur** » 2011-08-01, 13:27

No to jak Terenia tak się Wam podoba to proszę
Obrazek

kosmetyka kompleksowa - regulacja linii brwi i przeczesywanie Grandziowych rzęsek :mrgreen:

Proszę nie zapominać, że jest nas więcej do podziwiania <tak>

Udaję, że tego nie widzę... Obrazek

przez **umala** » 2011-08-01, 13:34

ogoniasta banda przecudowna jestem fanką :mrgreen:

przez **kerovynn** » 2011-08-01, 13:45

ło matko, Magda, Tobie telewizji już nie trzeba :-D

nam zresztą też :radocha2:

cudniasta mysia :-D

przez **Elmo** » 2011-08-01, 13:48

Jeżu, Granda jaka cierpliwa :love2:

Mina kotowatego- bezcenna. Moja kotka od razu miałaby w pysku zwisający, mysi ogonek <cwaniak>

przez **Majszczur** » 2011-08-01, 14:19

Granda w roli babysiter jest rzeczywiście niemożliwa. Jak Szczurcie wchodzą jej na głowę zastyga w bezruchu. ma tylko problem z łapami - nie zdaje sobie sprawy z mocy ich pacnięcia - czasem próbuje przyciągnąć "szczeniaki" łapką i muszę ją hamować. Najzabawniejsze jest to jej podrzucanie szczurzych dupek nosem w poszukiwaniu mokrych plam do wylizania :lol:

i przyciskanie "szczeniąt" pyszczydłem do podłoża i zagarnianie ich pod siebie żeby się za bardzo nie rozpełzały. Rzeczywiście telewizji nie oglądam, w ogóle. Ani nia mam czasu, ani nie widzę tam nic ciekawego dla siebie. Jak chcę się odprężyć to albo patrzę w akwarium, albu puszczam szczury na wybieg, albo idę z suczą na dłuuuugi spacer.

z dedykacją dla Ani kerovynn (wiesz dlaczego prawda 8-)

)

Leopold Kot strzelił mega focha - on nie może zdzierżyć tego, że mieszka ze szczurami <hahaha>

Cały czas udaje, że to sen, że to nie dzieje się naprawdę, ale jak która do niego podejdzie podczas drzemki zrywa się jak oparzony i tyle go widzieli :lol:

Natomiast Fiona Tancereczka zmieniła front - coraz śmielej poczyna sobie z gryzoniami - zawsze muszę być w pobliżu jak są na wybiegu, tak na wszelki wypadek. Niby delikatnie maca łapką, ale czasem próbuje "posmakować" ;-)

kerovynn napisał(a):Pokazywałam Grześkowi fotkę na FB, gdzie szczurcia stała na dwóch łapkach na krawędzi akwarium , SZM spojrzał i mówi:
"Ale fajny, prawie jak żywy. Ale po co ona maskotkę tam przylepiła?"

trzeba było powiedzieć, że to taka bardziej designerska alternatywa dla ceramicznych zameczków i plastikowych nurków puszczających bąbelki wiadomo którędy <hahaha>

PaniBisiowa napisał(a):8-) Óciesznie się nazywa

śmiej się śmiej, tylko przedtem wymyśl w dwa dni jakieś sensowne imię do rodowodu na Ó :shock:

Miała być Ólijanka albo Ókajali, potem Óna kwenda wapi (dokąd idziesz? w suahili), a najbardziej podobało mi się Óchi (czyt uszi) ale było już zajęte <beczy>

przez **Kinga & Panda** » 2011-08-01, 16:37

Majszczur napisał(a):Granda w roli babysiter jest rzeczywiście niemożliwa. Jak Szczurcie wchodzą jej na głowę zastyga w bezruchu. ma tylko problem z łapami - nie zdaje sobie sprawy z mocy ich pacnięcia - czasem próbuje przyciągnąć "szczeniaki" łapką i muszę ją hamować. Najzabawniejsze jest to jej podrzucanie szczurzych dupek nosem w poszukiwaniu mokrych plam do wylizania i przyciskanie "szczeniąt" pyszczydłem do podłoża i zagarnianie ich pod siebie żeby się za bardzo nie rozpełzały.

Filmik plizzzz :mrgreen:

przez **daria** » 2011-08-01, 18:35

Terenia,no nie mogę :lol:

A jak walki plemienne między szczurkami,kto kogo teraz leje :mrgreen:

przez **PaniBisiowa** » 2011-08-01, 20:51

Jaka ona malusia. Leopold frustrat <hahaha>

Wesoło macie :-)

Po traumie z cziłałą każdy zwierz sięgający poniżej kolan doprowadziłby mnie chyba do rozstroju nerwowego ;-)

Ale pewnie można przyzwyczaić się do mini gabarytów :-)

przez **KasiaT** » 2011-08-03, 12:21

Ło matko jakie miałam zaległości-aż wstyd,a u Was tak dużo się dzieje i rodzina powiększa się w tempie ekspresowym <tak>

.Teraz granda,może śmiało powiedzieć ,że ma piękny miocik-bo 3 małe myszowate szczonki to już coś :mrgreen:

Ja po prostu nie mogę się nadziwić jej zrównoważeniu i delikatności w podejściu do myszowatych(moje z miłości zrobiłyby z nich placki).
A nigdy nie zachwycałam sie myszowatymi,no ale Twoja błękitna dziewczynka jest cudna :love:

przez **Marszal** » 2011-08-03, 22:27

No Madziulek, dawno mnie tu nie było, ale widzę, że rodzina stale Ci się powiększa <brawo>

Cudny ten Twój zwierzyniec <buzki>

przez **Neda** » 2011-08-10, 22:09

Ależ się tutaj zamysiło :-D

Aż nie mogę w to wszystko uwierzyć. Kot siedzi i tylko się przygląda. Moja kicia by się chwili nie zastanawiała. Atak byłby natychmiastowy

No i Granda ma więcej dzieciaczków

Super!! Fotek mysio-grandziowych nigdy dosyć :-D

przez **kerovynn** » 2011-08-11, 08:35

Dzięki za foty z dedykacją - miło mi się zrobiło, nie powiem, nie powiem...., szkoda, że wcześniej nie wiedziałam na co to będzie bo zamiast M-1 zrobiłabym M-3 :-D

, nie deptałyby sobie po uszkach :-D

swoją drogą mysie to są Damy z klasą, ze jeszcze tej torebki nie zdemolowały. Kiedyś, kiedyś zrobiłam moim koszatniczkom wielką puchatą czapę na gniazdko - po tygodniu była kula frędzli :lol: