F.PASTERZE: Barry- jaki koniec historii ?

[nukari]

Wielki ukłon dla Ezy cudne, że jest lepiej trzymam kciuki

[EwaM]

... a żeby ich wyrzuty sumienia żarły jak robale tego biedaka.

Dołączam się do życzeń mam tylko wątpliwości,czy ci ludzie mają jakieś sumienie...

[ewazoltowska]

Ja też ale mam wątpliwości czy ruszy ich sumienie przecież to tylko pies. Niestety to nie jest odosobniony przypadek .Na szczęście Barry trafił pod skrzydła aniołów a inne...

[Majszczur]

Możliwe że tym ludziom po prostu zabrakło wyobraźni, że zaniedbanie może doprowadzić to takiego koszmaru pod sierścią, dlatego moim zdaniem bardzo ważne żeby dowiedzieli się o tym co gryzło Barrego i doprowadziło do nieakceptowanych przez nich agresywnych zachowań... tak na przyszłość... jakby przyszło im do głowy brać kolejnego psa...

Kciukam za Śmierdziuszka-Baruszka

[ElzaMilicz]

...

Larwy nie były przyczyną agresji Barrego tylko jej skutkiem. Prawdziwym powodem zachowań agresywnych u Barrego było niewłaściwe postępowanie z psem lękliwym.
Doprowadzenie do porządku jego skóry nie rozwiązało problemu lękliwości- jeszcze długa droga przed nami...

Barry musi nauczyć się, że warto ufać człowiekowi. Jesteśmy od tego by mu pomóc!

[gosiakds]

Wierzę, ze się Wam uda i wszystko będzie dobrze. Barry zasługuje na dobry kochajacy dom i wspaniałe, bezpieczne życie bez bólu. Trzymam kciuki

[ElzaMilicz]

Dziękujemy za miłe słowa!


Obrazek został zmniejszony.

[Dagata]

Wierzę, ze się Wam uda i wszystko będzie dobrze. Barry zasługuje na dobry kochajacy dom i wspaniałe, bezpieczne życie bez bólu. Trzymam kciuki

[Barbapapa]

Niebywałe , co wyście zrobili z tego kocmołuszka. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

[gosiakds]

O my goodness!!! Czy ten przystojniak to na prawde Barry?!

[ewazoltowska]

Aż sie nie chce wierzyć .To jest ten agresor do uśpienia ? Nastepny dowód dzialania dużej dawki miłości. Brawo !

[KasiaT]

Ja od samego początu zakochałam się w tym wielkim ,pięknym i potrzebującym ogromnej dawki miłości olbrzymie -bardzo,ale to bardzo się cieszę ,że Elzo dałaś mu szansę i wraz z cała swoją rodzina wdrażasz tego dzikusa w świat ludzi ,pokazując mu,że mizianie i człowiek może dawać wiele przyjemności
Brawo,brawo i jeszcze raz brawo-i widzę ,że bliźniaki dzielnie pomagają w socjalizacji dzikusa

[ElzaMilicz]

Barry nie żyje... [*]
Bardzo trudno mi pozbierać myśli, a mam Wam o nim tak wiele do opowiedzenia...
Za jakiś czas uzupełnię jego historię...

[umala]

Barry [*] psi aniołek

[SwissW]

Bardzo smutna wiadomość...

Barry [*][*][*]

[KasiaT]

Bardzo,ale to bardzo mi przykro.....brakuje mi słów aby powiedzieć jak bardzo współczuję jego straty....
To nie tak miało być,to nie tak miała zakończyć się jego historia....
Płaczę razem z Wami...,
Bary biegaj pięknisiu po niebiańskich łąkach[*][*][*]-i wiedz,że wiele osób kibicowało Tobie całym sercem i mocno trzymało kciuki,będziesz w pamięci wielu osób(Boże czemu akurat go zabrałeś i to w tak głupi sposób.....)

[Danka2208]

Kurcze nie moge uwierzyc, jaka szkoda, co sie stalo?
Barry [*][*][*]

[kerovynn]

Bardzo, bardzo mi przykro. Tyle walki i starań... to musi mocno boleć.
Barry [*]

[asiaqu]

szkoda tak młodego psiaka [*][*][*]

co się stało

[umala]

Na stronce fundacji jest napisane że nie wybudził się z narkozy. Poczekajmy spokojnie a Elza na pewno nam wszystko opowie.
Strasznie szkoda Barruszka a już go Elza "na ludzi wyprowadzała"
[*]