Nie byłyśmy u weta, bo łapa jest w coraz lepszym stanie, nawet już służy do chodzenia, a nawet do biegania tyle, że biegać nie pozwalamy. Obserwujemy, pilnujemy no i .... mamy jednak nadzieje, że to nie jest ani biodro, ani zerwanie więzadeł.
Ale ja teraz nie o tym chciałam.
Sonia trafiła do mnie w lutym jako 5-miesięczne szczenię. Podczas pierwszej wizyty u naszego weta należało ją wpisać do rejestru w kompie. W związku z tym, że program oprócz miesiąca i roku domagał się również i dnia przyjęłam, że Sonia przyszła na świat 13 września. Prawda, że ładna data?
Pierwsza wzmianka o Goranie natomiast pojawiła się na forum Pasterzy w marcu . Miał wówczas ok. 1,5 roku. Łatwo jest wyliczyć, że podobnie jak Sonia urodził się we wrześniu, tyle, że rok wcześniej. Jak bliźniaki, to bliźniaki.
W związku z powyższym dzisiaj moje psi obchodziły (umowne) urodziny

Sonia skończyła 1 roczek, a Goranisko 2 lata
No i .... oby mi rosły zdrowe i szczęśliwe
