Było fajnie.
Gratuluję jeszcze raz zwycięzcom i zdobywcom lokatowych miejsc i przede wszystkim wszystkim debiutującym maluchom a Milce - bimajce-małej Joy najbardziej.
Niech wam smyki oko sędziego zawsze łaskawe będzie
Opis sędziego dla mojej Panny Gallopin był tak trafiony w dziesiątkę, że aż zacytuję:
"Efektowna, duża,proporcjonalna, obdarzona skoordynowanym kłusem(

)jednakże bardzo ciemno brunatna zamiast czarna.W kolorze deserowej czekolady( mam nadzieję, że okresowo)."
Ja też uwielbiam deserową.
Cóż, albo sporty wodne albo podbój ringów, trzeba się zdecydować.