Masz racje tylko nie mam pomysłu na nowy tytuł galeryjki
ani@ napisał(a):Gratulacje dla Aiduszki
piękne fotki Vektora
a Koksik to taki święty czy tylko na fotkach

Koksik odkąd jest Aiduszka przypomniał sobie, że wcale nie jest bernolem i jak przystało na mupeta zaczął włazić na kolanka i szukać lokum jak najwyżej (chłopaki mają klatki i Koks ostatnio preferuje spanie nie w klatce tylko na klatce

) tak więc aniołkiem czasem bywa jak śpi
Dziękujemy za gratulację jestem bardzo dumna z chłopaków i ciesze się, że odnajdują się w wystawowych realiach, bo chyba i mi się spodobało (mieliśmy szczęście spotkać hodowców od strony ojców zarówno Aiduszki jak i Koksa, co było niezmiernie miłe i sympatyczne

)
umala napisał(a):A ja tam byłam, wszystko widziałam i potwierdzam: chłopcy spisali się wspaniale

Cioci Uli bardzo dziękujemy za wsparcie i towarzystwo ( i po cichu liczę, że może wyszło Ci więcej zdjęć niż nam

)
Podczas naszego wyjazdu Vector był na "wakacjach" u moich rodziców razem z seniorem Bastrem, który notabene świetnie stanął na nogi po skręcie żołądka. Został dokarmiony przez moja mamę (bo przecież takie jedzenie w kulkach to mało smaczne) więc rezydent dostał ryż z kurczakiem i marchewkami, nie marudził, zapomniał, że tęsknił.
Podczas dzisiejszych odwiedzin nie omieszkał pokazać nam gdzie rodzice trzymają suchy chleb i jak można samemu się poczęstować

i jaką się robi minkę by nikt nie miał wątpliwości, że on u nas to przecież taki biedny i głodem przymiera

. Dwa dni i okazuje się, że chłopak ustawił sobie rodziców na cacy ale z wzajemnością ponieważ spytali się, kiedy znowu jedziemy na wystawę i przywieziemy Vectorka
