Anirysova napisał(a):Beata, a możesz napisać jakieś konkrety?
nie przeszkadzają mi oceny jakie mamy bo to co było w kondycji na doskonałą, było na doskonałą
przeszkadzało mi to że agresywny, lękliwy bern został na ringu.
Jeżeli sędzia pisze że jakiś pies jest za wysoki, to trochę dziwne że wygrywa pies jeszcze większy, Opisuje kątowanie tyłu jako dostateczne, podczas gdy niejeden ONek mógłby zazdrościć tak pięknych kolan. Ja po powrocie z Poznania wzięłam i przeczytałam wzorzec, bo zwątpiłam
troszkę ze wzorca:
"Oczy: ciemnobrązowe ...
Ogon: gęsto owłosiony, sięgający przynajmniej do stawu skokowego, w stanie spoczynku zwisający, w ruchu noszony na wysokości grzbietu lub lekko powyżej. (i trochę dalej) Wady wykluczające:
* agresywność, lękliwość, wyraźna płochliwość
* zakręcony lub załamany ogon"
fragment od kończyn tylnych, do stawu skokowego. "podpalanie - ciemne, brązowo czerwone"
sędzia wogóle nie macał ogonów, i chyba wogóle psów (a na pewno nie mojej trójki), nie wiem jak na oko można ocenić w jakiej kondycji jest pies, jaki jest ogon itd. ograniczył się do sprawdzania jajek i zębów (większość sprawdzał samodzielnie, jest kolej Treya, sędzia podchodzi, staje, zastanawia się, po czym mówi "teeth"

nie wiem czy Trey tak groźnie wyglądał, ja pokazałam zęby psie, on pomacał mu jajka i tyle z dotykania psa.
Trey został opisany "mógłby być lepiej prowadzony" .... nie wiem, był niewychowany, gruby/wychudzony, brudny, zaniedbany, potrzeba innego handlera? przykro mi, ale nie zatuczę psa tylko dlatego żeby "lepiej" wyglądał, to pies roboczy, a nie taki który po 3 kółeczkach wokół ringu wygląda jakby miał wyzionąć ducha
suczki młodzież - "proszę biec w równych odstępach i dosyć wolno", Kagura największa w stawce, jeśli jest jakiś ochotnik który chciałby z nią biec "wolno" to zapraszam. przepraszam ale koszykarka nigdy nie będzie dobrze wyglądać w ruchu jeśli pobiegnie tempem 58-cm suczki
w opisach mamy niezłe kwiatki, ale sędzia nie wytknął im żadnej wady o której wiem ja, hmm..

ciekawe
chyba nie wrócą czasy kiedy obniżało się ocenę, albo chociaż lokatę, psu który był "za gruby",
a ja kolejny raz przekonałam się że nie mogę być sędziną, bo chyba nikt nie wyszedł by ode mnie z doskonałą
