Zamieszczamy pierwsze foty krecików.Poród odbył się drogami natury ,ale był długi.Pierwszy etap dyszenia, drapania i udawania ,że za sekundę rodzę trwał ponad 24 h co zaowocowało już jedną nieprzespaną nocką. Kolejna noc to poród właściwy

.Pierwsza piątka maluchów przyszła na świat dość sprawnie.Potem Lazi zmęczona po 30 h niespania opadła z sił.Zrobiliśmy więc pobudkę w nocy naszemu wetowi .Przyjechał zrobił masażyk szyjki macicy, podłączył kroplówę z glukozą,pokibicował

i dziewczyna nabrała sił i tempa. Do rana mieliśmy już całą gromadkę na świecie.
Maluchy czują się dobrze, a mamusia bardzo troskliwie się nimi opiekuje.
Suczka 1
Obrazek został zmniejszony.Suczka 2
Obrazek został zmniejszony.Suczka 3
Obrazek został zmniejszony.Piesek 1
Obrazek został zmniejszony.Piesek 2
Obrazek został zmniejszony.Piesek 3
Obrazek został zmniejszony.Piesek 4
Obrazek został zmniejszony.Piesek 5
Obrazek został zmniejszony.