beta68 napisał(a):Pierwszy raz słyszę o takiej dziwnej formie współwłasności. Do czego im to jest potrzebne?
Umowa wspolwlasnosci jest praktycznie jedyna forma zabezpieczenia przyszlosci sprzedawanych szczeniakow o czym pisalam juz w watku Porazynianki

proponowana forma umowy, przynajmniej jej tytul jest uczciwa wzgledem przyszlych wlascicieli

bo mozna rowniez w zwyklej umowie kupna -sprzedazy zawrzec wymagania , ktore taka umowe czynia umowa wspolwlasnosci
Jesli w umowie jest zawarty punkt ze wspolwlasciciel nie moze sobie roscic praw do zwierzecia jesli , ktorys z punktow umowy nie zostal zlamany i nie ma sie "zlych" zamiarow to nie ma sie czego obawiac
To tylko troska hodowcy i eliminowanie kreatywnych pseudo
pozdr