Kastor jest cudownym facetem ale bez "dzwonków". Generalnie lepiej mu się biega bo nic mu sie nie majta
Został wykastrowany jak był jeszcze u ANULI w warszawie, ładnie i przyzwoicie. Oczywiście ku rozpaczy nowego Pana. Paweł płakał prawie tak jak by to jemu mieli usunąc atrybut męskości

męska solidarność.
A teraz zabawna historia: Pan psa z łazienki wygania żeby...nie patrzył bo.....bo mu będzie szkoda że on juz nie ma....
Dziś byliśmy u vetka na ogladaniu szwów. Pięknie się zagoilo.
Mimo braku dzwonków nic nie stracił na męskości. Oto przykład:
Kastorek dziś bronił nowej mamusi...czyli mnie

.
Przyszedł Pan od wodomierzy spisac licznik akurat jak psy wysiadały z samochodu. Dodam że facet był nieprzyjemny , bo długo na mnie czekał , ale dodam że nie umawiał się, a ja duchem świetym nie jestem, że mam wiedzieć kiedy kto przyjeżdza. Mógł się umówić !
Kastor przy nas jest bardzo grzeczny ( no może nie tak bardzo bardzo, ale w duzym stopniu), nawet przy obcych psach, pod warunkiem że na niego nie ujadają.
facet ryknął na mnie...a na niego Kastor się wydarł !. Mało co, a facetowi rower by nie pomógł do obrony i miałabym dwóch kastratów na obiekcie

.
Krzyczeć na nową mamunię nie można

. Mój kochany obrońca.
U wetka spoko - loko. Przed wejściem zrobił małą scenę z ukręcaniem sobie głowy. Potem rola płaszczyki i glonojada.Ale że aplauzu nie było ze strony widowni, to dla odmiany rolę grzecznego psa odwalił brawurowo.
U wetka kaganiec dał sobie załozyć tylko MNIE

. ( Paweł mówi że widać iż mnie sobie obrał na obiekt uczuć głębokich i namiętnych), potem panciu trzymał te wierzgające 45 kg na rączkach, które to 45 kg uspokajało się, jak tylko pani CZYLI ZNÓW JA!

MÓWIŁA DO NIEGO CZULE.
Szwy w porządku, wetek został wylizany, w nagrodę "mały" dostał smakołyki, misianie i lizanie od Pana doktora. Wyszedł w podskokach szczęśliwy jak skowronek, darując życie szczekającemu w poczekalni pekińczykowi, który to go strasznie irytował.
W samochodzie komitywa pełną gębą, w domu spokój. CHOLERA CZEGO JA SIE BAŁAM????!!!!!!! IDYLLA I SIELKO ANIELSKO