Witam .
Moja sunia nie chce jeść jedzonka z torebki !!!! Zdecydowanie woli, jak jej ukochany pan, własnymi spracowanymi rękami przygotuje jej coś według niej lepszego. Najlepiej wchodzi jej do brzuszka, kurczak gotowany z warzywami, owoce, gotowana wołowinka i inne jedzonko, które już potrafi sama zgrandzić mojemu wnusiowi. Pewnie nie ma w tym nic złego ? Do tej pory nie ma żadnych sensacji związanych z jedzeniem. Bardzo szybko rośnie i ma wspaniały humor. Największym problemem jest awantura między młodymi o jakieś smakołyki. Ona jest w stanie mu podkraść dosłownie wszystko . Najgorsze jednak jest poranne wskakiwanie do łóżka mojego wnusia o 5,30 po powrocie z sikania.
Co robić ??? Jak żyć ??? Pomocy !!!
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.