Wystawy a socjalizacja

[Coves]

Czy mozecie mi wyjasnic po jaka... wchodzicie bez potrzeby z psami nie zgloszonymi na wystawe to nie jest zadna frajda dla czworonaga, dla niektorych to nawet duzy stres a dodatkowo narazacie swojego psa i inne na zlapanie jakiegos chorubska do 2 tyg. po szczepieniu nie powinno sie wystawiac psa bo w tym okresie ma oslabiona odpornosc, kapac rowniez...

pozdr

Może dla tego, że dla niektórych jest to bardzo dobra socjalizacja, jeśli ktoś w przyszłości planuje wystawić psa, a nie ma pewności jak się jego pies zachowa w danej sytuacji, może przyjść z psem niezgłoszonym i poobserwować jego zachowania. Ja sama w niedzielę biorę swojego psa[niezgłoszonego] na wystawę (akurat będziemy brać prawdopodobnie udział w pokazach) i nie mam pewności co do jej zachowania na ringu, w przyszłości planuje się wybrać z nią na zawody, które mogą odbywać się na hali i dzięki takiej wystawie mogę uzyskać odpowiedź na moje obawy, czy będzie sens zgłaszać i wydawać pieniądze, czy po prostu psu takie miejsca nie odpowiadają i będzie to bez sensu. Także sądzę, że jeśli ktoś chce oswoić swojego psa z halami, hałasem, dużo ilością innych psów to nie widzę w tym żadnego problemu.
Co innego jak ludzie biorą swoje SŁIT joreczki czy inne psy, które boją się własnego cienia, w celu lekkiego poszpanowania.

[marza_only]

Może dla tego, że dla niektórych jest to bardzo dobra socjalizacja, jeśli ktoś w przyszłości planuje wystawić psa, a nie ma pewności jak się jego pies zachowa w danej sytuacji, może przyjść z psem niezgłoszonym i poobserwować jego zachowania. Ja sama w niedzielę biorę swojego psa[niezgłoszonego] na wystawę (akurat będziemy brać prawdopodobnie udział w pokazach) i nie mam pewności co do jej zachowania na ringu, w przyszłości planuje się wybrać z nią na zawody, które mogą odbywać się na hali i dzięki takiej wystawie mogę uzyskać odpowiedź na moje obawy, czy będzie sens zgłaszać i wydawać pieniądze, czy po prostu psu takie miejsca nie odpowiadają i będzie to bez sensu. Także sądzę, że jeśli ktoś chce oswoić swojego psa z halami, hałasem, dużo ilością innych psów to nie widzę w tym żadnego problemu.
Co innego jak ludzie biorą swoje SŁIT joreczki czy inne psy, które boją się własnego cienia, w celu lekkiego poszpanowania.[/quote]




bardzo dobra wypowiedź

[Barbapapa]

W Tulln (A) podczas dość dużej wystawy psów, kotów i innego żywca oraz targów maszyn, gadżetów zw. ze zwierzętami, normą było chodzenie psiarzy po hali, gdzie była wystawa kotów, odwiedzających z różnymi zwierzakami. Ale wydaje mi się że też i kultura jest inna. Nie widziałam kichających psów, kotów nie wpuszczonych z powodu chorób skóry, etc. Inne jest podejście właścicieli do zwierzaków, bardziej na luzie i inne jest też wychowanie psów, tj. zdecydowanie bardziej "pozytywne" ( nie widziałam psów zachowujących się agresywnie).

[Majszczur]

Ale wydaje mi się że też i kultura jest inna

Otóż to! U nas często sami wystawiający nie panują nad swoimi podopiecznymi, tym bardziej "goście". Ale dotyczy to nie tylko samej kultury uczestników, ale też kultury organizowania wystaw. Niewiele jest u nas obiektów, w których mimo ogromu psów pozostaje dużo swobodnej przestrzeni. Wobec tych mało komfortowych warunków:
- wprowadzanie psa w ramach socjalizacji z myślą o przyszłych wystawach - tak.
- przyprowadzanie tylko po to, żeby polawirować gościnnie/towarzysko wśród i tak zatłoczonych alejek między ringami - nie.

[Barbapapa]

[mysia.x]

Co taka cisza??

Spoiler:

przed burzą

[kreska]

Jak chcesz socjalizowac na wystawie to zaplac za zgloszenie i wystaw psa mozesz socjalizowac rowniez w szkolkach i chodzic z pasiakiem w miejca rownie atrakcyjne a nie narazac jego na tak duze skupisko psow i potencjalnych zarazkow, zapytaj kazdego weta w duzym przyblizeniu to jest podobnie jak z posylaniem dzieci do przedszkola, złobka....choroby, zakazenia, infekcje...
Nie widze zasadnego powodu aby na wystawie pojawialy sie psy , ktore nie maja wymaganych szczepien i nie przechodza przez kontrole weterynaryjna, jesli chcesz narazac swojego pupila to twoja sprawa ale dlaczego chcesz narazac mojego???
Wprowadzanie na wystawe psow nie zgloszonych , bez zgody organizatora i bez wyraznej potrzeby jest nie odpowiedzialne i nie uczciwe ale kazdy ma swoj kregoslup...

Dostalysmy dzis numerek 541:)
pozdr

[mysia.x]

Dobrze juz wiem wszytko. Chciała bym zakończyć temat... bo i tak nie przyjdę z tym psem...

[kreska]

Dobrze juz wiem wszytko. Chciała bym zakończyć temat... bo i tak nie przyjdę z tym psem...

Mysiu moja wypowiedz nie byla skierowana do Ciebie , wiem ze ty zrozumialas

pozdr

[mysia.x]

Dobrze juz wiem wszytko. Chciała bym zakończyć temat... bo i tak nie przyjdę z tym psem...

Mysiu moja wypowiedz nie byla skierowana do Ciebie , wiem ze ty zrozumialas

pozdr

Myślałam że nadal jest bezpośrednio do mnie ponieważ 'pierwsza' zapytałam...

[Coves]

Jak chcesz socjalizowac na wystawie to zaplac za zgloszenie i wystaw psa mozesz socjalizowac rowniez w szkolkach i chodzic z pasiakiem w miejca rownie atrakcyjne a nie narazac jego na tak duze skupisko psow i potencjalnych zarazkow, zapytaj kazdego weta w duzym przyblizeniu to jest podobnie jak z posylaniem dzieci do przedszkola, złobka....choroby, zakazenia, infekcje...
Nie widze zasadnego powodu aby na wystawie pojawialy sie psy , ktore nie maja wymaganych szczepien i nie przechodza przez kontrole weterynaryjna, jesli chcesz narazac swojego pupila to twoja sprawa ale dlaczego chcesz narazac mojego???
Wprowadzanie na wystawe psow nie zgloszonych , bez zgody organizatora i bez wyraznej potrzeby jest nie odpowiedzialne i nie uczciwe ale kazdy ma swoj kregoslup...

Dostalysmy dzis numerek 541:)
pozdr

Nie wiem czy ta odpowiedź była do mnie, ale wiesz....miałabym problem ze zgłoszeniem psa na wystawę, ponieważ jest kundelkiem, także korzystam z tego, że zostałyśmy zaproszone, bo gdyby nie to na pewno nie zdecydowałabym się w tym roku wziąć jej na wystawę.
A jeśli chodzi o szczeniaki to wiadomo przecież, że nie wejdzie się między multum psów z 2miesięcznym szczylkiekm. Zawsze można trzymać go na rękach...i w ten sposób zapoznawać go z tym hałasem i innymi bodźcami. Moim zdaniem lepiej przyjść ze szczeniakiem jako kibic, towarzysz niż od razu rzucać go na głęboką wodę, aby chodził na ringówce, pokazywał się sędziemu, bo dla niektórych jest to większy stres niż sama wystawa. I każdy szczeniak może być narażony na zetknięcie się z jakimś wirusem, nawet ten pies na ringu. Z tego co piszecie, wychodzi na to, że każdy wystawiany pies jest super, hiper zdrowy, nie ma prawa aby zarazić innego psa i ogólnie jest cacy. A muszę powiedzieć, że te, które przychodzą towarzysko są czasami lepiej zadbane weterynaryjnie niż nie jeden pies na ringu.

[Majszczur]

To czy pies jest dobrze ułożony, zaszczepiony i zadbany nie zależy od jego przynależności do rasy czy też grupy wieloowocowej tylko od kultury, świadomości i odpowiedzialności jego właściela
Z tą małą różnicą, że pies zgłoszony na wystawę po prostu nie wejdzie na jej teren bez stosownych szczepień (a przynajmniej wg regulaminu nie powinien )
Jak ktoś nie chce stresować szczeniaka (a w zasadzie siebie, bo szczeniakowi dobrze socjalizowanemu w hodowli nie robi różnicy czy jest w parku miejskim czy na ringu) socjalizacją ze śwatem od razu na oczach sędziego na ringówce (btw babyki zwykle są na obrożach), bądź po prostu żal mu kasy na zgłoszenie li tylko celem oswajania szczona z ringiem, zabiera go do hali dworcowej, marketu, czy innego zatłoczonego miejsca, doskonałego do zapoznania malucha z różnorodnością bodźców zewnętrznych

Czy można prosić moderatora o wydzielenie postów nie dotyczących stawki na wystawie kieleckiej do osobnego wątku?

[kreska]

Coves tak moja wypowiedz byla glownie skierowana do Ciebie i podsumuje nasza wymiane pogladow jednym pytaniem na ktore nie oczekuje odpowiedzi...a dlaczego nie zabierzesz swojego pupila na socjalizacje do schroniska?
przychylam sie do do pomyslu Majszczurowej i moze warto zalozyc oddzielny watek ...
pozdr

[Coves]

Coves tak moja wypowiedz byla glownie skierowana do Ciebie i podsumuje nasza wymiane pogladow jednym pytaniem na ktore nie oczekuje odpowiedzi...a dlaczego nie zabierzesz swojego pupila na socjalizacje do schroniska?
przychylam sie do do pomyslu Majszczurowej i moze warto zalozyc oddzielny watek ...
pozdr

To w takim razie skąd masz takie wiadomości, że mój pies nie został zaszczepiony(proszę o dokładny cytat, gdzie napisałam, że przychodzę na wystawę z psem bez szczepień)? Bo bardzo mnie to zastanawia...

Hmm...znasz jakiegoś człowieka, który zabiera swojego psa do schroniska w celu socjalizacji? Jeśli tak, naprawdę gratuluję znajomych...Nie muszę Ci się w ogóle tłumaczyć, ale napiszę dla wszystkich, aby nie było potem jakiś nieporozumień. Po pierwsze mój pies jest ze schroniska i nie wiem jak bardzo beznadziejnym człowiekiem należało by być aby wprowadzić go znowu w to samo miejsce i do tego stresować jeszcze inne psy obecnością nowego psa.
Po drugie w schronisku jest większe prawdopodobieństwo, aby pies coś złapał (bo zapewne o to Ci chodziło, zadając to durne pytanie), na wystawach ludzie raczej nie przychodzą z psami, które mają jakieś choroby skóry, nosówkę itp.
Po trzecie nie przychodzę z psem tylko po to aby przyjść, tylko chcę zobaczyć jak będzie pracować wśród innych bodźców, a że dostałam taką propozycję od ZWIĄZKU KYNOLOGICZNEGO to z niej korzystam, ale o tym już pisałam...

[Coves]

Kresko, czy dostanę odpowiedź na moje pytanie?