fajny temat bo ja tez mialam dylemat czy moj babel mnie obroni...
tak jak wyzej napisalyscie -jesli szarpe , przepycham sie z moim chlopem to reakcja natychmiastowa - skacze i szczeka na niego - skacze tak jakby go chcial odepchnac...glowe kieruje do niego a mnie tylkiem odpycha
nawet jak idziemy w 3 i sie trzymamy za rece to czasem wchodzi miedzy nas i nosem nam dlonie rozdziela
kiedys na dworze szla na nas grupa chyba 6 kapturow z piwami , i glosno cos mowili ....ja to zawsze mam gaz przy sobie jakby trzeba bylo sobie jakos radzic - a tu moj mlody stoi i patrzy a jak ci podeszli to wystartowal do nich z glosnym szczekaniem i znow wepchal sie miedzy nich a mnie jakby chcial mnie zaslonic
kolejna akcja byla gdy otwieram drzwi a tu stoi jakis facet bezdomny smierdzacy brudny - romek od razu wylecial i zaczal go obszczekiwac
kiedy moj chlop klocil sie z sasiadem przed blokiem (niby mu przeszkadza szczekanie , ze stukal w nocy itp

) to jak podnislo glos na mojego chlopa to romek zaczal go obszczekiwac
moj chlop ostatnio jakiegos obesranca pijanego z klatki wyrzucal to romek szczekal jak szalony chcial drzwi wywalic to kleklam i go przytulilam i pu reke na pysku polozylam zeby nie szczekal - to tak sie rzucal ze szarpnal glowa zeby tylko ta reke moja zrzucic jak pan wrocil calky i zdrowy to pies juz spokojny
bradzo zywo reaguje na placz dzieci...a dzieci to moga z nim robic wszystko
jakis powazniejszych akcji nie bylo ze ktos mnie poszarpal ale mam nadzieje ze nie wtedy nie zawiedzie
i jeszcze kiedys jak romeo spal u mamy to w nocy zaczal strasznie szczekac mama go opierdzielala a rano sie okazlo ze ktos z klatki ukradl oswietlenie :/