Witam moi drodzy !!!
Właśnie mija 1 rok odkąd ujrzałam ogłoszenie Juliana i zdjecie Shermiska - i powstała miłość od pierwszego wejrzenia. Ach ten rok - niby tylko rok a nam sie wydaje że Shermisko jest z nami od zawsze.
Całkowicie nas w sobie rozkochał, nawet mojego opornego na uczucia od pierwszego wejrzenia - małżonka.
Shermiś, shermisiek, M4faflun, pierdun, misiu - psisko Shermisko.
Gęba wiecznie uśmiechnięta, aż się nie chce wierzyć że ktoś go już nie chciał
Dostał nowe posłanie które uwielbia, w zabawkach robi małe dziurki i wyjmuje z nich piszczałki, małe psy kocha matczyną milością i chce nosic je w zębach. Jest z nim radości co nie miara.
Po serii chorób na wiosnę, zastrzykach, kroplówkach, stresach - ze zdrowiem póki co dobrze z czego straaaaaaasznie się cieszymy
Także zawsze będę wobec Was wdzięczna - i Wam baaaaaaaaardzo, bardzo dziekuję !!!!!
No i wszystkim całą rodziną życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!
ps
Shermisko potajemnie wyjadł pierniki z choinki a wstążeczki schował pod posłanie
