EwaM napisał(a):Śliczne i mądre te Twoje berneńskie dzieci
No to,że śliczne to się zgadzam,ale żeby od razu mądre......no nie wiem-Nefra jak to przystało na rasową sucz,to jej akurat rozumu nie brakuje,ale Obelix

-temu to chyba przeszczep mózgu nie pomoże-normalny wioskowy głupek-normalnie brak słów,aby opisać jego poczynania,a czasami to ręce,nogi i majtki opadają
kerovynn napisał(a):Kasia, dobrze, że wróciłaś do swojej galerii - oglądam i czytam jak baśniowe opowieści

Aniu miło mi okrutnie

-
szkoda tylko,że Ty tak rzadko chwalisz się Esią i Robinem....PaniBisiowa napisał(a):Tłukący się tłuk (padłam

) Obelix z obsikiwaniem siebie wdał się w wuja B. Możesz być dumna
.
Oj tłukące się tłuki to jeszcze lekkie powiedzenie,a to że Obelix wdał się w wujcia ....za to będę pomstować,bo uczeń przerósł mistrza.Nie dość,że szczy jak baba(chociaż ostatnio podnosi nogę,ale tylko poza granicami swojej posesji-bo przecież u siebie nie musi się wysilać

),to potrafi w ferworze walki z Nefrą zapomnieć o tym,że szczy i non stop wali od niego pięknym uryniastym zapachem.Oczywiście żarcie wszystkiego co zobaczy też ma po rodzince,ale najgorsze jest jego kupożerstwo-czasami się zastanawiam czy nie ma radaru truflowego

,bo wszędzie ,ale to wszędzie potrafi wyniuchać kupale różnych kalibrów i je zeżreć,a później z dumą przychodzi i jeszcze dopomina się o buzi-normalnie masakra(i dodam,że ani naturalne gryzaki,ani tabletki nie robią na nim wrażenia-po prostu ten typ tak ma-tylko te co miesięczne badanie kału doprowadza mnie do szału...).A oprócz tego zachowuje się jak przerośnięty szczeniak nie zdający sobie wcale sprawy ze swojej masy i postury-nie patrzy gdzie i na czym siada(oby tylko jemu było wygodnie)-jak czasem nie zbiorę szybko głowy,to niestety jego gruba dupcia ląduje mi bezpośrednio na twarzy;a biedna Nefra non stop jest przez niego przygniatana-bo ją traktuje jak osobiste posłanie.Oczywiście jak na głupka przystało,to wcale nie orientuje się o co chodzi z moja córcią-trzeba mieć oczy wokół głowy-normalnie zero wyczucia i taktu-dobrze,że chociaż Nefra zachowuje się jak na damę przystało-bo żebym miała takie dwa czorty ,to bym zwariowała.I oświadczam tutaj,że jak kiedyś komuś zabraknie wody ,to śmiało może walić do mnie jak w dym,bo gdy Felix zobaczy chociażby ogryzek od jabłka,to dostaje nie ślinotoku,ale kranotoku-można podstawić 1,5 litrową butelkę i napełnić ją do końca.Ale pomimo tego,że taki z niego głupek ,to jak spojrzy i się wtarabani na kolanka -to można mu wszystko wybaczyć.
Leszczyna napisał(a): trochę chłopak gabarytowy.
saba&mlis napisał(a):Kasia ty lepiej sprawdz czy napewno masz berna a nie niedzwiedzia

Gabarytowy to on jest

niedzwiedziowy też-ale pod ta toną futra(bo tak się ofutrzył,że nawet nie chcę myśleć ile będzie roboty jak to wszystko zacznie wyłazić)to sama skóra i kości-a nie wiem jak go podtuczyć-bo żre tyle,że dinozaur przy nim to pikuś-może to i lepiej,bo podczas mojej nieobecności mój SZM zrobił z Nefry stolik do kawy
Roma napisał(a): Lenka śliczne dziecię, niech Wam rośnie zdrowo , na pociechę tatusiowi
saba&mlis napisał(a):Co tam u rodziny niedzwiedzia, mam nadzieje ze juz wszyscy zdrowi

Gosia1812 napisał(a):Co tam słuchać u maleńkiej księżniczki i kudłatych czworonogów?
Oj z ta pociechą to nie do końca tak jakbyśmy chcieli,bo mała ma dopiero 2 m-ce ,a ja już byłam z nią 3 razy w szpitalu

-jak pomyślę co nas jeszcze czeka .....(mam nadzieję,ze za jakiś czas się wszystko unormuje,bo czasami brak mi sił i wyję jak bóbr).
A o swoich kudłaczach popiszę i powstawiam fotki jak się wszystko choć troszkę uspokoi i nie będę musiała latac między szpitalem,a domem....
Dziękuję za pamięć i odwiedziny w naszej galeryjce
