To jak Karo jest teraz łysy,to ja piurkuję-niejeden bernol mógłby mu zazdrościć tej letniej szaty zimą

(mój Obelix przy nim jest łysy jak kolano

).
Oferka niezmiennie piękna

-ona tak mi przypomina moją sucz-ta sama beczułkowata budowa ciała

,ten piękny uśmiech,a ten gęsty włos....sama słodycz
Mam nadzieję,że ten piękny lekko okrągły wygląd Sotelka zawdzięcza ciastu,które piecze się w jej piekarniku-aż promienieje

(życzę duuuużżżżooo małych wnusiów)