przez Majszczur » 2012-03-26, 16:51
Tak sobie myślę, że może... zakwasy.
Pies musiał zmienić organizację zarządzania ciałem, przeniósł ciężar z czterech na trzy nogi jakie mu pozostały, póki nie nauczy się rozkładać ciężaru możliwie jaknajekonomiczniej może nadwyrężać sobie mięśnie. Potem nauczy się obciążać równomiernie trzy nogi. Tak mi przyszło do głowy, bo ostatnio moja sucz dorobiła się zakwasów (po treningu) i właśnie tak niespodziewanie popiskiwała w sposób niekontrolowany podczas spoczynku czy zmiany pozycji z boku na bok. Przy dotyku/obmacywaniu nie reagowała bólowo.
ALE na wszelki wypadek należało by go pokazać wetowi, bo nie można wykluczać, że jakieś dziadostwo się odzywa w innej części ciała. Oby nie!