Expert i Gerda Majowy Skarbiec

[luna]

totalnie urocze filmy i berneński pies wodny! wiedziałam, że Ci się spodoba wodowanie :) teraz czas na naszą wodę, dużo wody :)

[Sierra]

Jaki to już dorosły facet! Niesamowite, jak te szczeniaki powyrastały. Nie mogę się doczekać wspólnego spaceru po Polach, mam nadzieję, że zaproszenie wciąż jest aktualne?

Pozdrawiamy z Harleyem ciepło

[Elmo]

Ex, wymiatasz! Ja też sobie pływam, ale panika <dwunogów> zaczyna się, jak kończy się grunt pod łapami...

[Adanio]

Skierki zapraszają na pływanie, no może mniejsza część będzie pływać, reszta będzie leżeć na brzegu i obserwowac

[baksak]

Jestes boski wnusiu :):) ogladalam kilka razy :)

Staram się proszę Babci!

Alez macie czadowe "bajorko"! (...) A u was - kaczuszki, pływanie, miejsca dużo, ludzi ni ma.... czad!

To są uroki mieszkania w środku Warszawy. Mamy też jeże, wiewiórki i rozmaite ptaszyska...

(...) teraz czas na naszą wodę, dużo wody :)

Skierki zapraszają na pływanie, no może mniejsza część będzie pływać, reszta będzie leżeć na brzegu i obserwowac

My właśnie ćwiczymy przed wizytą u Was! Chbya jeszcze troszkę musimy poćwiczyć. Ale już nie dużo.

Ex, wymiatasz! Ja też sobie pływam, ale panika <dwunogów> zaczyna się, jak kończy się grunt pod łapami...

Ja to nawet miałem taki pomysł, żeby wzbudzić panikę w Kudłatym i zobaczyć jak będzie wskakiwał mnie wyciągać. Ale pomyślałem, że woda jest wystarczająco brudna i bez niego.

(...) mam nadzieję, że zaproszenie wciąż jest aktualne? (...)

No pewnie!

[baksak]

Już miałem nadzieję, że pójdę na berneński spacer w Podkowie Leśnej, ale przypomniałem sobie, że przecież mam robotę. Czemu sobotnie spacery odbywają się zawsze w soboty?
Ale co robić... trzeba dawać młodzieży przykład.

Chodźcie dzieciaki, już po dzwonku...


Tylko grzecznie mi tu!


O tak się obwąchuje. Koleżanka u pani pod nogami też słyszy?


- Proszę pana, a tu co jest?
- Hmmm... o tym będzie dopiero w następnej klasie... I nie garb się!


Bardzo dobrze! Tak się leciutko kąsa...


Grono pedagogiczne zawsze czuwa


Pani profesor mówi, to trzeba słuchać. Chociaż tak z rozdziawionym pyskiem to chyba przesada...


Jak widać program jest zróżnicowany: - Tak kochana, długa linia życia, a to linia serca. Widzę tu przystojnego bruneta...


No i stało się. A pani profesor ostrzegała, że jak coś schrzanię to trafię za kraty...

[m_u]

Super oswajacz-wychowawca, mojemu cavikowi by się taki przydał

[Elmo]

Już miałem nadzieję, że pójdę na berneński spacer w Podkowie Leśnej

A ja juz miałem nadzieję, że jutro spotkamy się w Gostyninie na wystawie. Miala być zabawa, a tu lipa!

Nie martw się brat, ja też noszę kaganiec. Tylko trochę mniejszy

[Milla]

Już miałem nadzieję, że pójdę na berneński spacer w Podkowie Leśnej, ale przypomniałem sobie, że przecież mam robotę. Czemu sobotnie spacery odbywają się zawsze w soboty?

A wcale, ze nie prawda, bo zwykle odbywają się w niedzielę
Tym razem to po prostu był wyjątek
Nie mniej Drogi Expercie, Ty sobie nie myśl, że o Tobie zapomnimy i tak cichaczem uda Ci się do nas nie zajrzeć
A kaganiec super i na pysku już nie wygląda na tak olbrzymi

[luna]

Ex niedługo zrobisz doktorat i będziesz berneńskim psem uczonym :)

[Adanio]

Ex do skier!

[baksak]

Z okazji Dnia Dziecka nie było w tym tygodniu szkoły. Troszkę się zastanawiałem czy ja się jeszcze łapię jako dziecko. Ale Kudłaty powiedział, że teoretycznie rzecz biorąc zawsze jest się czyimś dzieckiem i żebym nie filozofował. (Kudłaty to nawet pojechał do babci, żeby wyłudzić jakiś prezent. Tylko, że z tego co wiem, to dostał tylko miotłą po głowie ). Tak czy inaczej byłem z tej okazji sobie pohasać.


Było fajnie, wygrałem nawet konkurs na najbardziej puchaty ogon! Chociaż konkurenci nie byli szczególnie mocni...


Wytłumaczyłem jednemu kumplowi o co chodzi z dziewczynami. No tak mniej więcej mu wytłumaczyłem...
- Stary, ta laska tu patrzy?
- No patrzy. I idzie do nas...


- No zagadaj coś do niej!
- Eee... tego...
- Cześć chłopaki!


Poznałem parę nowych osób...


Poganialiśmy trochę...


...a nawet trochę więcej...


...właściwie to dużo więcej.


Kudłaty już myślał, że będzie mnie niósł do domu.

[aga.s]

Expercik jesteś niesamowity !!!Niedługo w tej szkole zostaniesz profesorem ,przecież Ty nawet w czasie wolnym ćwiczysz z maluchami

[marieanne]

Expercik jesteś niesamowity !!!Niedługo w tej szkole zostaniesz profesorem ,przecież Ty nawet w czasie wolnym ćwiczysz z maluchami

Kujon z niego i tyle
Znasz jakiegoś profesora, co swój wolny czas uczniom poświęca?

[Poker]

celna riposta ja też nie znam

nadal to moja ulubiona galaeria

[baksak]

Znowu szkoła...


Mieliśmy nową koleżankę. Troszkę była z początku nieśmiała. Chociaż akurat w przy niej wcale nie wyglądałem jak olbrzymie monstrum. Pozostała mi tylko przewaga kudłatości.

Teraz poćwiczymy gmeranie w cudzych torbach, w poszukiwaniu kanapek. Albo, jak podpowiadał Kudłaty, chodziaż portfela...


O właśnie tak to się robi!


Gdzie idziesz! Teraz twoja kolej!


Wracaj! Będzie z tego kartkówka!


Jaka praca domowa! Odczep się kudłaczu!


Na szczęście inni uczniowie są bardziej pilni:




Wreszcie przyszła kolej i na moje seminarium. Ćwiczenia z łażenia za Borsukiem nie są męczące.


Muszę tylko czytać co jest napisane na karteczkach i robić to prędko. Napisane "siad" to siedzę.


Borsuk też czyta co jest na karteczkach! Pewno na wypadek gdybym się pomylił. Swoją drogą, tego ćwiczenia nie będę mógł nigdy wykonać z Kudłatym. On potrafi przeczytać tylko cztery literki "p", "i", "w", "o". To trochę mało. Wyobraźcie sobie jak on widzi wyraz "niepasteryzowane": ?i?p???????ow???.


Kolega Misiek przeskrobał co nieco... dlatego możliwe, że trafi na korepetycje do pani profesor.


Spotkałem też uroczą szwajcarkę! Czy ktoś zgadnie jak jej na imię?


Może mała podpowiedź:

[Elmo]

O! Wyprali cię brat, czy co? Piękna biel

[baksak]

No wyprali...

[aga.s]

To się babcia ucieszy

[Elmo]

No wyprali...

Uff, dobrze, że przynajmniej afro na głowie nie obcięli. Wtedy to byś już w ogóle wyglądał dorośle. Za dorośle
Moje kudłacze uwielbiają sterczący pióropusz na łebku