Moniko i Alu wielkie dzieki, ze tak szybko zorentowalyscie sie w sytuacji.
Sledze misiaczka od chwili narodzn, bo bardzo mi sie podoba. Gdyby nie rozsadek,
to robila bym wszystko, zeby byl moj.
Zycze mu domku, gdzie bedzie naprawde kochany.
Emerytura i trojpak w zdrowiu bylo by OK, ale komplikacji zdrowotnych niestety nie, nie, nie.
Caluski i glaskanka misiaczku.
