Dżoker z Aresibo

przez **Dżiani** » 2007-06-28, 13:39

Tomek pomyśl o bieżni. Nie mówie żebyś kupował bo to duży wydatek, ale może mógłbyś gdzieś korzystać w jakimś klubie czy siłowni. Dla ciebie było by to idealne rozwiązanie. No i dla Dżokera też. Tylko jak już byś zaczął z nim ćwiczyć to pamiętaj że trzeba zaczynać od krótkich 'spacerów' i potem dawkę stopniowo zwiększać obserwując go żeby się nie przefoesował. I też nie na zbyt dużych prędkościach - "szybki spacer" jest w sam raz.
Drugie wyjście to pływanie. Nie ma nic lepszego dla rozwoju mięśni a przy tym stawy w ogóle nie są obciążone. Jak lubi wodę i masz możliwość to sprubój. Jeżeli ty nie możesz pływać z nim to naucz go aportowania z wody.

przez **Tomek** » 2007-06-28, 14:09

Aniu i Irku - dziękuję za cenne rady, na pewno będziemy się do nich stosować.
Na początek jednak przebadamy serducho, żeby z czystym sumieniem ćwiczyć.
Jeśli chodzi o bieganie - chętnie, ale z pewnością w mniejszych na początek proporcjach. Pies i ja byśmy tego nie wytrzymali. Chyba, że podzielimy te 20 minut po 4-5 na każdy spacer, ale ja mam czas raczej wieczorami, więc jakoś trzeba będzie to umiejętnie zorganizować.
Jeśli chodzi o wodę to Dżoker jak na razie miał kontakt z wodą w misce do picia ;-)

. Korci mnie jednak, by zabrać go nad jakiś akwedukt i zobaczyć jak reaguje na wejście do wody. Oczywiście sam musi tego spróbować, nic na siłę. No ciekawe, może mu się to spodoba...
Ale czy on będzie umiał pływać? Nie utonie? :-D

jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

przez **Halina** » 2007-06-28, 16:08

No to ja jeszcze uściślę. Ryśkowi i miśkom przebiegnięcie 3 km zajmuje ok.15-20 min. W tym czasie wiadomo psy i kłusują i galopują. Ja z nimi chodzę jeszcze osobno tą trasą tyle, że ja idę mardzem z przystankami i mi to zajmu8je z 50 min. Chodzę z nimi tak ze dwa razy dziennie (Luna też) No a Rysiek biega wieczorkiem , bez Luny.

J jeszcze muszę dodać, że mam zadanie ułatwione znacznie gdyż wychodzę za bramę i przestrzeni mam mnóstwo do wybiegania potworków. Acha podczas naszych zpacerów obowiązkowo brodzenie po bagnie. To jest niezły trening na obręcz barkową. Brakuje nam tylko jeziora żeby psy mogły popływać. Tak jak pisze Irek jest to najzdrowszy i najbezpieczniejszy trening.

przez **Ania Gd** » 2007-06-28, 20:10

Halinko
uważam, że u Was psy mają fantastyczne warunki.
Knieja to taki Mały Raj na Ziemi

przez **meggy** » 2007-06-29, 11:06

Mysle ze swietnie pomaga szalona zabawa z innymi psami.bernenczyk zawsze moze przestac gdy sie zmeczy i klapnac na pupsko a zapasy i silowanie jeszcze nikomu nie zaszkodzily :mrgreen:

przez **Cefreud** » 2007-06-29, 13:26

Freud chodzi 3 razy dziennie na godzinne spacery i co drugi dzień biega z moim męzem około 15 km-ale klaty jakos specjalnie wielkiej nie ma.Musimy spróbowac pływanie.

co do swobodnej zabawy z psami to niesie ona pewne ryzyko-Freud w czasie zabawy ze zwinnym amstafem nabawił sie urazu łapy :-/

przez **agares22** » 2007-07-27, 14:13

Piękny piękny piękny :mrgreen:

przez **bea** » 2007-07-28, 00:51

No tak,lezy szalenie malowniczo psiul uroczy i taki piekny ślicznotek jedyny,ale...... jak z treningami :-D

pewnie goraco , nie do roboty przy takich upałach :mrgreen:

Chociaz zaraz, Dzoker robi jakies cwiczenia rozciagające ,brawo jaki pilny pieseczek!

przez **Marta** » 2007-07-28, 10:26

Achhh samo piękno! Piękny pies z Dżokera ;-)

przez **Asymetria** » 2007-07-28, 10:29

Śliczny, a jaki on na tym zdjęciu podobny do taty :-)

przez **Szilkowa** » 2007-07-28, 15:20

Piękny prześliczny żeby tylko nie zauroczył :-)

przez **Tomek** » 2007-07-29, 13:49

Dziekując za wszystkie miłe słowa, informujemy, że rozpoczęliśmy pracę nad poprawą kondycji Dżokera. Stosując się do wskazówek Ani, Irka i Beaty, dużo (ale nie za dużo) biegamy i ćwiczymy. Efekty wizualne trudno dostrzec gdy się przebywa razem, natomiast kondycja Dż. rośnie wyraźnie. Natomiast kondycja Pana nie rośnie wprost proporcjonalnie do kondycji psa :mrgreen:

. Czekam z utęsknieniem na urlop, wtedy zobaczymy jak Dżoker reaguje na wodę.
pozdrawiam
tomek

przez **Przemo** » 2007-07-29, 21:29

dzoker wspaniale sie prezentuje. :-D

przez **Tomek** » 2007-09-15, 14:53

Parę zdjęć Dżokera - z działki i z nad Wisły w Kazimierzu Dolnym

Obrazek

pzdr
tomek

przez **bea** » 2007-09-15, 15:05

Mój pupil prześliczny jak zwykle! Klata jakby wieksza u misia sie robiła, ,a jaka lsniaca sierśc i ten bajecznie długi ogon!Cudo psisko,wymiziaj go od nas koniecznie :-D

przez **Szilkowa** » 2007-09-15, 17:57

Jaki piękny ta jego sierść przecudowna :-D

przez **Marta** » 2007-09-16, 16:41

Piękny i... jaki uśmiechnięty :-)

przez **Natalia i Galwin** » 2007-09-16, 20:17

Śliczny

przez **Tomek** » 2007-09-16, 21:21

Marta, on się nie uśmiecha, tylko zieje po zabawie ;-)

. Taki się zrobił ruchliwy po tych treningach, że jedyna okazja, by mu zrobić zdjęcie to najpierw go...zmęczyć :-D

A jakoś nie lubi, gdy w niego celuję aparatem...Za to na kazimierskim rynku Dżoker był swoistą atrakcją, pozował do zdjęć z turystami niczym model :evil:

. I jakoś mu to wcale nie przeszkadzało :-)

przez **Cefreud** » 2007-09-16, 22:42

może na tantiemy liczył... ;-)

Dżoker z Aresibo

Kto przegląda forum