Czyli nalezycie do tych co sie przyznaja , że pies czasem ( żeby nie było ,ze nałogowo) laduje w łóżku, a tak wogóle czy to synek Bohuna? a tu zdjecie z pokojowej koegsystencji Szwajacara - z kotem do już normalka , tutaj ze świnką morską
tak jak mówiłam to mój Nero też na początku nie chciał wchodzić do wody nawet za kiełbaskę jednak systematyczność dała efekty, a w sobotę przeszedł sam siebie : oto dowód.