panterka-23 napisał(a):Barbapapa - na pewno jestem mało obiektywna bo Tiga dostała BOBa ale mi sędziowanie w miarę się podobało (tzn oceny) a że sędzia nie daje CVC na prawo i lewo to akurat o nim bardzo dobrze znaczy.
Być może że masz rację. Jednak ja patrzę przez prazmat wielu dziąsiątek wystaw kocich i psich od lat ponad 30-tu i tego sędziego nie darzę szacunkiem, nie mam zaufania do jego werdyktów, nie znam ich uzasadnienia. Jak mam się uczyć, skoro nawet szeptem dyktowane są oceny. Wracam też po raz kolejny do wielkości opisów. W FIFE każda część kota wraz z charakterem i przygotowaniem do wystawy ma swoją rubrykę w karcie ocen.Zgodnie z wymogami regulaminowymi zwierze jest podzielone i każdej części przypisny jest pewien określony % oceny. Po drugie aby dostać wniosek na kolejny stopień CH musi być zgodność ze wzorcem w coraz większym zakresie. Z reguły sędziowie mówią albo do ogółu wystawiających i porównujących, albo wręcz do publiki zalety i wady danego zwierzęcia i uzasadniają swój werdykt. Ponieważ koty wystawia się w rasie i w kolorze, bardzo ważne jest ustalenie koloru. Zawsze 3 sędziów przed rozpoczęciem ocen dokonuje weryfikacji zgłoszonych kotów. Słuchanie ich argumentów też daje dużo do myślenia.
Wracając do krajowych wystaw w Polsce, mam ogromny niedosyt i z utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba bardzo dokładnie wybierać wystawy.