GATTA Majowy Skarbiec

przez **baksak** » 2012-08-17, 21:23

On by się troszkę dąsał, ale tylko tak żeby dopełnić formalności...

przez **gatta** » 2012-08-17, 21:24

No właśnie :-D

Na razie weekend Mu starczy <tak>

przez **gatta** » 2012-08-18, 19:33

Jesteśmy u Experta :radocha2:

Obrazek został zmniejszony.

Rano byliśmy w szczeniaczkowie <tak>

była zabawa...

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
...ale też nauka

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Po szkoleniu pojechalismy nad rzekę <hura>

Co tam jest <mysli>

Obrazek został zmniejszony.
To Żelek, który biega po wodzie <haha>

Obrazek został zmniejszony.
Glamour weszła do wody pierwsza <tak>

Obrazek został zmniejszony.
Gaciorkowi trzeba było trochę pomóc :-D

Najpierw próbował Borsuk:

Obrazek został zmniejszony.
Później pomogła im Asia...

Obrazek został zmniejszony.
... Jednak Marcin przekonał Gaciorka do wody <tak>

Obrazek został zmniejszony.
I Gatta weszła cała <juhu>

Obrazek został zmniejszony.
Siostry we wodzie:

Obrazek został zmniejszony.
Zabawa we wodzie...

Obrazek został zmniejszony.
... i na lądzie

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Żelek cały czas czuwał nad bezpieczeństwem małych potworków <pies>

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Kopacz główny czyli Gaciorek

Obrazek został zmniejszony.
I "czysta" Glamour :lol:

Obrazek został zmniejszony.
Pod samochodem najchłodniej :bugi:

Obrazek został zmniejszony.

POZDRAWIAMY BABCIĘ MAŁGOSIĘ :love2:

Obrazek został zmniejszony.

Zmęczony Gaciorek

Obrazek został zmniejszony.
Gaciorek i Żelek PADLI

Obrazek został zmniejszony.

przez **aga.s** » 2012-08-18, 20:48

Ale Wam ZAZDROSZCZĘęęęęęęęęęęęę

przez **Elmo** » 2012-08-18, 23:17

Ojeju!

Ależ te moje dwunogi są nieogarnięte. Jak zwykle coś pomieszali! Oni zrozumieli, że spotkanie ma być jutro, a nie dziś... Tak, to byśmy wpadli, a teraz to :dupcia:

No nic, miłej zabawy. Super razem wyglądacie <buzki>

przez **meggy** » 2012-08-19, 00:02

Rewelacja .Caluje wszystkie trzy skarby!!!!

przez **marieanne** » 2012-08-19, 09:09

gatta napisał(a):
Obrazek został zmniejszony.

Fajowo razem wygladacie :-)

przez **gatta** » 2012-08-19, 10:37

Elmo napisał(a):Ojeju!
Ależ te moje dwunogi są nieogarnięte. Jak zwykle coś pomieszali! Oni zrozumieli, że spotkanie ma być jutro, a nie dziś... Tak, to byśmy wpadli, a teraz to
No nic, miłej zabawy. Super razem wyglądacie

Julka, wczoraj!!! Przecież Kudłaty Wam pisał, że w sobotę!
No trudno, następnym razem MUSICIE przyjechać <tak>

przez **Elmo** » 2012-08-19, 14:25

gatta napisał(a):
Elmo napisał(a):Przecież Kudłaty Wam pisał, że w sobotę!

No, właśnie. Tylko mi się pomyliło i ubzdurałam sobie, że będzie w niedzielę :sciana:

Trudno, za gapowe trzeba płacić... <głupek>

przez **gatta** » 2012-08-19, 15:37

Zajączki też się bawią piłeczką <tak>

Obrazek został zmniejszony.
Warszawskie patyki nie są złe <mniam>

Obrazek został zmniejszony.
Relaks na balkonie <faja>

Obrazek został zmniejszony.
Z Expertem:

Obrazek został zmniejszony.
Kudłaty i Borsuk w akcji <pies>

Obrazek został zmniejszony.

przez **baksak** » 2012-08-19, 17:50

Chciałbym się tylko dowiedzieć, czemu Borsuk i Kudłaty pozwalali Gaciorkowi na wszystko, czego mnie robić nie wolno?

Zdaje mi się, że jak ja ich kąsałem to się awanturowali, do łóżka też nie mogłem wchodzić...

Jestem na nich raczej obrażony

przez **gatta** » 2012-08-19, 22:21

baksak napisał(a):Chciałbym się tylko dowiedzieć, czemu Borsuk i Kudłaty pozwalali Gaciorkowi na wszystko, czego mnie robić nie wolno?

Bo Borsuk i Kudłaty to rozpuszczacze cudzych psów :lol:

baksak napisał(a):Zdaje mi się, że jak ja ich kąsałem to się awanturowali

A Gaciorka to prawie prosili, żeby ich kąsał :nonono:

baksak napisał(a):do łóżka też nie mogłem wchodzić...

Do łózka ładuj się jak mocniej zasną - tylko po cichutku, tak żeby się nie obudzili <cwaniak>

przez **aga.s** » 2012-08-20, 16:11

baksak napisał(a):Chciałbym się tylko dowiedzieć, czemu Borsuk i Kudłaty pozwalali Gaciorkowi na wszystko, czego mnie robić nie wolno? Zdaje mi się, że jak ja ich kąsałem to się awanturowali, do łóżka też nie mogłem wchodzić...
Jestem na nich raczej obrażony

Ja, czyli Indii muszę Ci powiedzieć ,ze trafiłeś F.A.T.A.L.N.I.E.........Pierwszy pies w stadzie ma przechlapane (oczywiście jest sam do mizienia i smakołyków ,ale.....) .Wiem ,to z własnego doświadczenia !!! Zasady ,twarde zasady - na kanapę- nie ,jedzenie w domu -nie ,smakołyki w kuchni - nie i lataliśmy do miski :sciana:

.A po co komu to bieganie ,nie prościej było w kuchni do pyska łaps i po kłopocie .
Jakieś płotki ,zeby roślinek nie niszczyć :nieok:

.........Przyszła Basanti i co, na kanapce księżniczka jedna się wyleguje i w kuchni panią oczkami hipnotyzuje(chociaż w tym już jestem lepszy od niej ]:->

) i zawsze jej coś skapnie .A jak ta trzecia doszła ,to nawet do łóżka włazi .
I gdzie tu sprawiedliwość !!! Nawet własny adwokat nie pomoże <blee>

Żeby jakoś przetrwać w tym układzie muszę ćwiczyć minę zbolałego ,potrzebującego dziadka i wtedy zawsze mam pierwszeństwo .
Ale pamiętaj trzy pary oczek berneńskich szybciej wymuszą smakołyki i inne przyjemności .NIKT IM SIĘ NIE OPRZE :bugi:

Więc w sumie jest to układ idealny .

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-20, 18:38

Widzę, że wypad się udał, a siostrzyczki szybko rosną <hura>

piękne foteczki i relacja

przez **baksak** » 2012-08-20, 19:33

aga.s napisał(a):
baksak napisał(a):Chciałbym się tylko dowiedzieć, czemu Borsuk i Kudłaty pozwalali Gaciorkowi na wszystko, czego mnie robić nie wolno? Zdaje mi się, że jak ja ich kąsałem to się awanturowali, do łóżka też nie mogłem wchodzić...
Jestem na nich raczej obrażony

Ja, czyli Indii muszę Ci powiedzieć ,ze (...) Nawet własny adwokat nie pomoże
(...)

A ja liczyłem na podpowiedź jak wypisać deklarację wekslową...

Żeby się jakoś zabezpieczyć przed posiadaniem braciszka tak na stałe...

Bo entuzjastyczne miny Borsuka i kudłatego na widok szczeniaczków nie napawają mnie optymizmem... <szok>

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-20, 20:25

Oj, biedny Ty Experciku jesteś, ale ja Cię pociesze <pies>

Z tego co się orientuje, jesteś pierwszym bernusiem Borsuka i Kudłatego, wiec nie masz się co martwić, zawsze będziesz dla nich numerem 1 i psem na medal :puchar:

,
ten ich zachwyt nad szczeniaczkami, jest całkowicie normalny dla człowieków, a przypomnij sobie, jak Tobą się zachwycali, jak byłeś puchatą kuleczką... <hura>

Póki Cię karmią, wyprowadzają i kochają, jak na początku to nie ma się co martwić. Żaden maluch nie jest zagrożeniem, rób to co do tej pory: dużo wcinaj, rozpychaj się na 4 strony świata, niech widzą, jaki jesteś duży i żarłoczny hehehe, to im się odechce...

Tymczasem pozdrawiamy cieplutko <buzki>

przez **gatta** » 2012-08-20, 21:00

właścicielka Florka napisał(a):a przypomnij sobie, jak Tobą się zachwycali, jak byłeś puchatą kuleczką...

Zachwycali się na pewno!!! ale nie rozpuszczali tak jak Gaciora

Expert, ale to rozpuszczanie nie tylko Tobie się nie podobało... <tak>

przez **gatta** » 2012-08-20, 23:36

I jeszcze coś warszawskiego:
Po szczeniaczkowie ludziska umawiały się gdzie jedziemy nad rzekę, a dwie małe cwaniary ukradły komuś pudełko ze smaczkami :lol: