Dżamal ma się dobrze,choć troszkę schudł.Ma kojec do własnej dyspozycji.Ładnie siada,waruje,nawet czasem podaje łapę.Początkowo szczeka ale później się uspokaja.Szuka konfrontacji z człowiekiem ale czasem też się wycofuje, czasem boi .Trudno ocenić jego reakcję w kojcu.Ale moim zdaniem jest bardzo sympatyczny
Rozmawiałam dziś z panią behawiorystką,weterynarz oraz Panią Prezes Stowarzyszenia Nadzieja na Dom.
Stowarzyszenie podejmie się wyadoptowania na tymczas psa na czas szkolenia do hoteliku i podpisze stosowną umowę.Myślę też,że pieniążki z ew Skarpety mogłyby trafić na konto Stowarzyszenia a Stowarzyszenie dokonałby przelewu na konto Hoteliku.
Jeżeli ktoś chciałby wspomóc jeszcze Dżamala może dokonać wpłaty na kontoStowarzyszenia.Ważne jest aby w tytule przelewu napisać
NA CELE STATUTOWE- DŻAMALPodaję dane do przelewu:
STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI "NADZIEJA NA DOM"
PKO BP SA
80 1020 2313 0000 3502 0381 9133
41-216 Sosnowiec ul. Dojazdowa 26
http://www.nadziejanadom.org/?content=statutDżamal zostanie zabrany 18 września.Zostało więc 10 dni.Pies nie dostanie leków uspokajających na czas podróży
![:] :]](./images/smilies/icon_45.gif)
tak uzgodniliśmy z Panem Leszkiem.
To wszystko co udało mi się dziś ustalić
