kciuki dla Barbela

Moderator: Anirysova

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 09:35

Na razie bez zmian - leży i śpi, bardzo mu się chce pić, ale nie mogę mu dużo podac za 1 razem. Dzwoniłam do weta - mówi, że trzeba być dobrej myśli bo wygląda to nadziejnie. Jak się kąpałam to przylazł na górę więc jesteśmy u Kuby w pokoju. Wychłeptał ćwierć szklanki wody i śpi. Acha, kołnierz-kryza, to nie jest coś najwygodniejszego w użyciu - szczególnie jak się z rozerwanym brzuchem wpełznie do łazienki
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Bernerin » 2007-10-01, 09:55

My rowniez trzymamy kciuki bardzo mocno!!!

Barnabo, wracaj nam szybciutko do zdrowia!!!
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez inbloom » 2007-10-01, 10:05

Barbelku, kciuki zaciskamy za Twoje zdrówko!
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez Aga-2 » 2007-10-01, 10:40

Wierzę, że będzie dobrze. Najważniejsze, że zareagowaliście od razu. Trzymam, żeby się nic nie przyplątało! Gorące pozdrowienia i niech się na nim zagoi jak na .....psie!!
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Dafne » 2007-10-01, 11:02

Trzymamy kciuki!!!
Avatar użytkownika
Dafne
 
Posty: 298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-25, 14:55
Lokalizacja: Stargard

Postprzez Grażyna i Coffee » 2007-10-01, 11:05

Trzymamy kciuki i czekamy na pomyślne wieści.
Avatar użytkownika
Grażyna i Coffee
 
Posty: 1244
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 09:45
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Ania Gd » 2007-10-01, 11:22

My też się przyłączamy.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Najważniejsze że szybko zareagowaliście i nie doszło do martwicy tkanek.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 11:26

Spragniona zaraza łazi i pokazuje mi gdzie jest woda lekki "pitomym" wzrokiem.
Z kołnierza go uwolniłam i chwilowo śpi a ja łażę i pilnuję , żeby się nie dorwał do brzucha. Drań będzie chyba musiał mieć założone skarpety, bo jest gibki
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez marzena » 2007-10-01, 12:12

Chyba idzie na lepsze zatem? Ale i tak trzymamy kciuki
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 12:19

Trzymajcie, trzymajcie, one na prawdę mają moc.
Na 100% to będzie wiadomo za ok. 10 dni
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Ania od Corteza » 2007-10-01, 12:45

Trzymamy nieustająco!
Avatar użytkownika
Ania od Corteza
 
Posty: 450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:06
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez saganka » 2007-10-01, 12:48

NIeustajaco! A Ty nam tu relacje zdaj.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Bernerin » 2007-10-01, 13:04

Barbel napisał(a):Z kołnierza go uwolniłam i chwilowo śpi a ja łażę i pilnuję , żeby się nie dorwał do brzucha. Drań będzie chyba musiał mieć założone skarpety, bo jest gibki


A moze taki kubraczek - na brzuchu material, a wiazania na plecach? Nie bedzie musial chodzic tak dlugo w tym kolnierzu. :-)
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Gocha » 2007-10-01, 15:13

Biedactwo :-( my też trzymamy bardzo mocno
Przepraszam że tak bezczelnie zapytam :oops: ale jaką karmą karmisz Barbelka suchym czy gotowanym ? Pozdrawiamy
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Postprzez Roxanka » 2007-10-01, 15:38

Zaciskamy mocno. :-(
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 15:54

ani suchym ani gotowanym - surowym
a co do kubraczka to ponoć model dla suczek ale też mam taki pomysł, żeby go w to ubrać bo przeciez jak idzie siku to idę z nim
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez anula » 2007-10-01, 16:07

Barbel, bardzo Wam współczujemy w tej trudnej chwili, oczywiście trzymamy kciuki i łapy, wierzymy, że dacie radę. Ale jak już trochę ochłoniesz opisz proszę całe zdarzenie, tzn. co psisko robiło przed posiłkiem, czy micha stała na podłodze, itd. A może weterynarz powiedział co było przyczyną takiej reakcji psa.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Postprzez Cefreud » 2007-10-01, 16:53

Ania-na spacerku odwiązywałam ostatnie sznurki co by miał swobodę działania :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 18:01

Nic psisko nie robiło. nie miałam całości porcji tylko dałam mu jakieś 20dkg do michy na ziemi - wchłonął. Po poł godzinie dostał dalsze 20dkg z tym że nie zjadł do reszty (jak zwykle) tylko odszedł zalegnąć (też jak zwykle). Potem odbył się rytułał - idę do pokoju, biorę michę i dokarmiam trzymając z rączki. Zjadł z apetytem. potem sie poszwędał jak zwykle (czy aby coś na ziemię nie spadło) i poprosił o chrupka suchej karmy dałam 1 z ręki - poszedł (jak zwykle) go pracowicie rozgryźć na dywanik. Wrócił po dalsze 3 podane razem z ręki. zaległ na dywaniku i nagle w trakcie jedzenia jak nie skoczy z pisnięciem - wtulił się we mnie usiadł i nic. potem pochodził (spokojnie) i nagle znów gwałtowny skurcz, piśnięcie i do mnie wtulenie. Resztę już znacie. Wniosek - nie ma reguły - co się ma stać to się stanie. Wet też nie ma teorii na ten temat. Przedziwny przypadek. A i Bąbel chciał, żeby go masować po brzuchu - gdzie ponoć objaw powinien byc zupełnie odwrotny.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Tess » 2007-10-01, 18:24

Kurczę, czyli jak cos ma byc, to będzie i nie ustrzeżesz. Jak z dziećmi normalnie.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości