jak nie urok to rozwolnienie, żeby brzydko nie mówić...
od pyska wzdłuż szyi idą dwie równoległe do siebie fałdy skóry i w jednej z nich wyczułam dzisiaj wieczorem malutki, ok 1 cm guzek. Jest twardy, na skórze brak oznak kaszaka (poczytałam na ten temat i nie widzę tam żadnych czarnych kropek ani nic takiego). Nie boli ją to, daje sobie macać. Nie znajduje się to bezpośrednio pod pierwszą warstwą skóry, tylko nieco głebiej (kilka milimetrów). Miał ktoś z takim czymś do czynienia? Niestety do weta mogę się udać raczej dopiero w przyszłym tygodniu, a chciałabym móc spać spokojnie...