GRANDA i... jej banda ;)

[koralik]

Kurczę wodnik szuwarek błotny
Ale bez względu na ilość kg błota i tak słodziak z Grandzisławy

[Majszczur]

Ależ przecież, to nie seter jakiś czy tam BPP tylko najprawdziwszy BERNEŃSKI PIES BŁOTNY Niezwykle rzadko spotykana rasa ,którą można niekiedy dostrzec w niedostępnych ,błotnistych terenach Ale szczęście mieliście ,ze udało mu się zrobić fotkę

Ciiiiiii-cho sza! Przecież wiem, że to własnie ON, tylko go tak kamufluję, dla bezpieczeństwa. Proooszę to się nie może wydać Wiesz co by się się stało, gdyby ta wiadomość dotarła do szerszej publiczności. Wolę nie myśleć. Radio, prasa, telewizja, dyrektor zoo, amerykańscy naukowcy i może nawet NASA Złapali by, zamknęli by i zaczęli by robić eksperymenta różnorakie
Niech sobie żyje stworzonko spokojnie w tych leśnych zapomnianych przez ludzi ostępach


Z okazji setnej strony opowieści "GRANDY i... jej bandy" udostępniam sympatykom unikalny album rzeczonego stworzonka, album który właśnie powstał i będzie na bieżąco aktualizowany:
KLIK KLIK

[aga.s]

Gratulacje dla Grandy i całej ekipy szczurkowej z okazji 100 strony
Z tej okazji życzymy co najmniej 1000 stron ,a ze swojej strony obiecujemy czytać je niezmiennie i nieustannie

Spoiler:

nie otwiera się album

[baksak]

My także gratulujemy i zapewniamy, że jesteśmy i będziemy wiernymi czytaczami

[Majszczur]

Dzięki, dzięki, przecież bez Was do tej setki byśmy nie dobiegli
Obrazek został zmniejszony.

nie otwiera się album

buuu nie wiem czemu, bo ja widzę zawartość Może z tego linka da radę KLIK KIK
hmmm... a może jaka cenzura czuwa i uważa, że nie nadaje się toto do publikacji

[koralik]

Album działa Super fotki !!

[Ruda]

Grandzisławo !: Mimo, że mam małe i do tego łyse, zawsze z przyjemnością Cię odwiedzam :) Gratuluję setki i życzę dalszych 1000 stron. Ty i Twoja Pancia jesteście jedyne i niepowtarzalne.

[aga.s]

Udało się obejrzeć . Fruwająca Granda przecudna
Magda przyznaj się może byłaś z nią w salonie piękności PSIA Oaza ,a nam wmawiasz ,ze ona wyliniała

[Majszczur]

Od Oazy trzymam się z daleka. Wystarczy, że na studiach mieszkałam w akademiku Oaza i... cudem boskim przeżyłam

A teraz zagadka
KOGO wytropiła Granda na naszym tradycyjnym spacerku w okolicach jej umiłowanego cuchnącego bagienka ? albo raczej kto nas wytropił i litościwie oszczędził
Przypominam - mieszkam w Warszawie - na Ursynowie.

[Olcia]

Dziczek?

U mnie na Bielanach też grasują. Sama nigdy nie miałam "przyjemności" spotkania, ale ziemia na polance zryta równo.

[baksak]

Rety, przeprowadźcie się w bezpieczniejszą okolicę... u nas na Mokotowie grasują tylko wiewiórki i jeże...

[Tańka]

łoś???

[Majszczur]

Dzik, dzik, Olcia zgadła.
Dzików jak się okazuje są dwa stada.
Jedno z młodymi - conajmniej trzema roczniakami.
Okolica jest dokumentnie przeryta. Ślady i tropy wszędzie na naszej spacerowej trasie. Wczoraj moja znajoma wróciła zjeżona z wieczornego spaceru - chodzi z dwoma dobermanami - bo jej suki szły na sztywnych nogach i dopiero jak zobaczyła przemykające trzy cienie zrozumiała dlaczego. Trzy lata temu jedną z jej suk dzik tak poturbował, że bidusia miała wybity bark, połamane żebra i poprzestawiane kręgi. Bezczelne prosiaki podchodzą niemal pod samo ogrodzenie osiedla...

baksak, a Ty nie wiesz że jeże i wiewióry bywają wściekłe jeże szczególnie
Uwielbiam jeżyki, też mamy ich sporo w okolicy, nawet pomykają po osiedlowym patio

[baksak]

(...)
baksak, a Ty nie wiesz że jeże i wiewióry bywają wściekłe jeże szczególnie
(...)

Czyżbym znowu musiał przypominać, że dysponuję Borsukiem, który jest w stanie wypłoszyć nawet stado hipopotamów, a nie tylko bandę jeży i wiewiórek...

[Małgorzata]

Aha! Ja już wiem, dlaczego Granda taka umorusana! Grandzionur Błotny ryje w błotku w poszukiwaniu trufli - bo sie może opłacać. Dodatkowo znany jest fakt, że ludziska płaca grubą kasę, żeby obłożyć się błotem. Morał z tego taki, że to prostu oszczędna sunia.

[Majszczur]

Nie ma trufli, nie ma opieniek, nie ma już nawet zgniłych iści. Jest ŚNIEG

Aaaaaaaaaaaa już przyszłaaaaaaa zimaaaaaaaa


Najlepiej witać ją we dwoje


A jeszcze lepiej we troje












Niestety po godzinie wracamy... piesy zawiedzione... chciały by jeszcze




edit: Tyle tego, bo z dedykacją dla marieanne i baksak, gdyż-ponieważ po ostatnim statycznym spotkaniu chyba nie uwierzyli, że Grandzior potrafi biegać
edit: własnie zauważyłam, że w jednym z filmików wyrwało się przekleństwo wybaczcie kobitce, bestie w tym szalonym cwale niemal złamały jej kolano.

[marieanne]

Już pociumkałam na FB.... a teraz powiem jedno: zazdroszczę Wam spacerowego towarzystwa, nasze się pochorowało albo zapracowało. No i kicha, nie ma z kim się wybrać.

Dodatkowo mam nadzieję ze pani kamerzystka choć raz w śniegu leżała Jeśli nie, to Grandziorku - trzeba nadrobić!

[Majszczur]

Podobno jeszcze tej zimy macie zamiar zawitać do wawki
Mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze nieźle napada (póki co cały czas sypie), więc zapraszamy na nasze tereny spacerowe, a potem na kawkę i ciacho, może uda się nam przebić frykasy u expertowych

A pani kamerzystka nie leżała, bo ma duże stopy co daje niezłą przyczepność nawet na śliskich nawierzchniach Ale jutro obiecałam sobie zrobić z dzieciakami śnieżnego orła.

[baksak]

Po pierwsze, to jest skandal, bo oni są już zaproszeni do nas
Po drugie, Wy też jesteście zaproszeni do nas
Po trzecie, Oni są "łotry" i chyba nie przyjadą, tak wynika z tego co piszą w wątku o wystawie NDM i sędzi co ma tam grasować
Po czwarte, chociaż to i tak wszyscy wiedzą, Granda jest wspaniała!

PS
Gdyby jednak Oni postanowili przyjechać mimo wszystko i nas wykiwać przyjmując Wasze zaproszenie to podbijamy stawkę dorzucając obiad i kanapki na drogę

[marieanne]

Podobno jeszcze tej zimy macie zamiar zawitać do wawki
Mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze nieźle napada (póki co cały czas sypie), więc zapraszamy na nasze tereny spacerowe, a potem na kawkę i ciacho, może uda się nam przebić frykasy u expertowych

A pani kamerzystka nie leżała, bo ma duże stopy co daje niezłą przyczepność nawet na śliskich nawierzchniach Ale jutro obiecałam sobie zrobić z dzieciakami śnieżnego orła.

Po pierwsze, to jest skandal, bo oni są już zaproszeni do nas
Po drugie, Wy też jesteście zaproszeni do nas
Po trzecie, Oni są "łotry" i chyba nie przyjadą, tak wynika z tego co piszą w wątku o wystawie NDM i sędzi co ma tam grasować
Po czwarte, chociaż to i tak wszyscy wiedzą, Granda jest wspaniała!

PS
Gdyby jednak Oni postanowili przyjechać mimo wszystko i nas wykiwać przyjmując Wasze zaproszenie to podbijamy stawkę dorzucając obiad i kanapki na drogę

Oj czuję że zaraz gromy się posypią....... ale niestety nie będzie nas w grudniu w Warszawie
Ze wzgledu na obsadę sędziowską w NDM zrezygnowalismy....
Ale spoko maroko, do Warszawy na pewno jakoś trafimy.
Ewentualnie Wy możecie gromadnie odwiedzić nas - jakaś berneńska parapetówka w styczniu czy cos.....