Wczoraj nasz Benek mial pierwsza randke! Nie byloby pewnie w tym nic nadzwyczajnego ale.....
-narzeczona Bena to FENDI Pod Lipami ur.w2001r bardzo dojrzala juz kobietka
miala dwa mioty.Przez ostatnie lata mimo kryc roznymi psami nie dala potomstwa
-lekarz ktory badal jej wydzieline znalazl bakterie ,ktora nie przeszkadza zostac matka ,lecz u psa moze wywolac zapalenie napletka.zaproponowal inseminacje!!!
-bylam w szoku

nie mialam pojecia jak to wyglada!
-no i randka w gabinecie weterynaryjnym!
-jaki pies tak by chcial ,bez trawki krzaczorow i swobody.ciasny gabinet ,goraco ,obcy ludzie ,sliska podloga

balam sie ze nic z twgo nie wyjdzie.
-postanowilismy sprobowac!