Justynko ogromne gratulacje , mamusia jak zwykle piękna i dostojna, a tatus to istny niedzwiedz a i Cajenka pięknie 'obrosła' cud malina. Już odliczam dni do stycznia, i nie mogę sie doczekać cudnych małych niedzwiadków (a w szczegolności jednego malego puchatka)