Witamy ponownie! :)
tak jak obiecałam-choć z lekkim opóźnieniem-wstawiam kilka nowych zdjęć :)
zacznę od tego, że jakiś czas temu odeszła od nas Punia +13l. Bardzo przeżyliśmy tę stratę nie tylko dlatego, że była naszym przyjacielem, ale także dlatego, że zaczęło nam brakować takiego małego pieszczocha pałętającego się pomiędzy nogami i zasypiającego na kolanach.
Nie minęło dużo czasu-i nie wytrzymaliśmy. Pojechałam do schroniska zabrałam stamtąd Mikiego :) Malutki szczeniak-najgłośniejszy w boxie :) Mikuś miał początkowo problemy zdrowotne (nie tolerował żadnej z karm), ale już się wszystko naprawiło i młody wsuwa wszystko jak leci

.. Bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowym domu i na podwórku - pokazał killku psim dżentelmenom, że to jego plac! :)
Jest szybki niczym wyścigówka - nawet nasza Kira, która ma w sobie chyba coś z charta nie zawsze umie go dogonić

. Stał się najlepszym przyjacielem Miszelina-chyba kwestia wieku :)
ale koniec tego wywodu - czas na zdjęcia! :)
MIKUŚ 6 m-cy
Obrazek został zmniejszony.może kiedyś byłem koniem? :)
Obrazek został zmniejszony.śnieżne zabawy!
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.poranny szał z nową zabawką :) - nie zwracajcie uwagi na drabinę (wieszaliśmy lampę :D)
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.przed kolacją wigilijną trzeba być czystym-ale najpierw wytrę się sam!
Obrazek został zmniejszony.później ewentualnie dam się wysuszyć
Obrazek został zmniejszony.możecie wierzyć lub nie, ale mam w pysku świąteczną piłkę :D
Obrazek został zmniejszony.butelka z coca-coli? hmm, nie widziałem..
Obrazek został zmniejszony.wołałaś nas?
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.po ciężkim dniu najpierw drzemka..
Obrazek został zmniejszony.a później oczekiwanie na jedzonko!
Obrazek został zmniejszony.na dzisiaj to tyle, jutro kolejna dawka!
POZDRAWIAMY!! :)