Chipy w Zkwp

[Daria + Chila i Luna]

Powstała inicjatywa by wprowadzić zmiany w sposobie znakowania psów hodowców zrzeszonych w ZKwP tak, by dać hodowcom możliwość wyboru czy chcą swoje szczenięta tatuować jak dotychczas czy tez zachipować. Chodzi o to, by chipy były traktowane na równi z tatuażami. W tym celu została napisana petycja do Zarządu Głównego ZKwP. Petycja znajduje się tutaj.

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4788

Zapraszam do zapoznania się z jej treścią i podpisywania. Im więcej podpisów zbierzemy, tym większa szansa, że uda się coś zmienić.

przyklejam z molosów

[Busola]

a czy nie było juz zarządzenia że od 2010 roku wszystkie szczenięta mają być chipowane?

[Daria + Chila i Luna]

tez słyszałam ale to unijny wymóg ma niby być

[kreska]

a co z wymogami związków w innych krajach?czy jadac na wystawe np. do Czech lub Wegier chip bedzie wystarczajacy do identyfikacji
pozdr

[Zuzanda]

a co z wymogami związków w innych krajach?czy jadac na wystawe np. do Czech lub Wegier chip bedzie wystarczajacy do identyfikacji
pozdr

Mysle że tak .wiele krajów już odstąpilo od tatuowania na rzecz chipa .
Laponia i Benjamin maja tylko chipy i nie było problemów na żadnej wystawie

[Tasmanska]

Zgadza się, u nas Kiro i Amar mają tylko chipy a pozostałe psy i chipy i tatuaże. Tatuaż często jest nieczytelny :(.
Ja osobiście jestem za chipowaniem szczeniąt, tatuaże lepiej niech odejdą do lamusa:)

[Busola]

Tatuaż Dalmiski był nieczytelny juz po zrobieniu , nie wspominając że został wykonany w pachwinie.
Gratulacje dla Pani z oddziału łódzkiego za dobrze wykonaną pracę
Z chipowaniem nie do konca jest tak różowo. Często u psów dużych ras w trakcie wzrostu chip może sie przesunąć, znam przypadki gdzie szczenię zostało zachipowane a po zakończonym wzroście chip znalazł sie w ...przedniej łapie
Dlatego też Dalmiske zachipowaliśmy gdy już w miarę podrosła, by zminimalizowac ryzyko chipowych wędrówek.

[Tasmanska]

Owszem zdarzają się przypadki przesunięcia czy wpypadnięcia chipa, jednak nieczytelnych tatuaży jest o wiele wiele więcej. W Katowickim oddziale mamy do wyboru tatuaż w pachwinie lub w uchu.

[aniart]

Czy po wszczepieniu chipa pies automatycznie znajduje się w ogólnokrajowej bazie danych czy może ta baza rozszerzona jest na całą UE czy też może nie znaleźć się w żadnej bazie danych tylko po prostu wniesiemy następną opłatę na...(nikt nie wie na co ) i jak można to sprawdzić(jeśli w ogóle można) - wybieramy się z psem przez kilka granic więc czy ktoś się orientuje w których krajach nasz polski chip ma jakąś ważność

[AT]

psa możesz dopisać sam do bazy jakiej Ci się podoba - zazwyczaj jest to odpłatne. Część weterynarzy dopisuje do jednej z baz psa od razu po wszczepieniu chipa a część tego nie robi (wtedy chipowanie powinno kosztować trochę mniej). Większość baz deklaruje współpracę z bazami międzynarodowymi - czy pies jest faktycznie dopisany do bazy, którą deklarował weterynarz przy chipowaniu można samemu sprawdzić zazwyczaj na stronach internetowych danej bazy wpisując numer chipa.
No i sam chip też nie jest opłatą nie wiadomo na co - nawet jeśli pies nie funkcjonuje w żadnej bazie danych to ja znajdując go mogę na przykład u weta odczytać numer chipa i dać ogłoszenie, że znalazłam psa z chipem a potem poprosić tego kto twierdzi, że psa zgubił o to, żeby powiedział mi jaki numer miał jego psiak - tak samo jak teraz jest z tatuażem.

[aniart]

No i sam chip też nie jest opłatą nie wiadomo na co - nawet jeśli pies nie funkcjonuje w żadnej bazie danych
Więc jednak jest to możliwe
Czy ten kto zakłada chipa jest zobowiązany do umieszczenia psa w jakiejś bazie danych (szerszej lub węższej)-czy jest to regulowane konkretnymi przepisami czy też jest to tylko kwestia dobrej woli ze strony danego weta?

[Powhatan]

Przepraszam za odgrzebywanie starego tematu ale niedawno otarłem się o zdziwienie właścicieli pewnego zagubionego zachipowanego psa, który niestety się nie odnalazł, Sam pomagałem im ustalić gdzie mógł zostać zgłoszony ich numer i okazało się że nigdzie.
Teraz już wiemy, że psy chipowane w ramach darmowych akcji na jakimś terenie trafiają czasem nie do bazy globalnej, a do prowadzonego (np. przez daną gminę) spisu mającego za zadanie jedynie pomoc przy zbieraniu opłat (podatku za psa) Nasz Wet twierdzi że były do niego wielokrotnie przyprowadzane znajdy których chip nie figurował w normalnych dostępnych bazach i nie mógł pomóc.
Biorąc powyższe pod uwagę spróbowałem ustalić wszystkimi możliwymi drogami, jak najlepiej postąpić numerem chipa naszego psa.

1. Moje Ustalenia w Komendach Straży Miejskich w kilku aglomeracjach doprowadziły do ustalenia, że jednostki które maja czytniki sprawdzają najpierw, a czasem tylko w bazie SAFE-ANIMAL, a dopiero ewentualnie potem w lokalnych gminnych spisach.

2. Zarząd Główny Związku Kynologicznego w Polsce prowadzi własne bazy, ale dotyczy to tylko psów, które były zachipowane jako szczenięta jeszcze przed kontrolą miotu. Jeśli nowy właściciel nie wyrabiał im rodowodu, to przynajmniej znalazca może trafić do macierzystej hodowli. Jeśłi rodowód był wyrabiany, to znane są dane własciciela.

3. Zarząd Główny Związku Kynologicznego w Polsce jak i większość Schronisk może jedynie zalecić zgłoszenie psa do bazy globalnej Safe-Animal

4. Niewspółpracujące ze sobą bazy często zakładają sprzedawcy chipów, a lekarze kupując u nich mają rejestrację za darmo.


Zagubiony pies potrafi sam przebyć bardzo duży dystans, a w przypadku wskoczenia np. do pociągu (bo go skojarzył z powrotem do domu) wylądować w drugim końcu Polski (nasz znajomy mastiff po potrąceniu przez samochód w Warszawie na Bemowie znalazł się po 3 miesiącach w Serocku). W przypadku rejonów przygranicznych też mogą pojawić się duże problemy z kompatybilnością lokalnych baz danych.
Polecam sprawdzić tak dla zabawy czy gdybyśmy znaleźli się na miejscu osoby, która przygarnęła naszego błąkającego się psa, czy potrafilibyśmy przy pomocy Internetu wskazać gdzie mieszkają prawdziwi własciciele.

Rejestracja w Safe-Animal (ja nie jestem u nich na procencie) jeśli się nic nie zmieniło od 2 lat to kosztuje raptem 30 zł i można tam nawet zdjęcie naszego pupila wstawić.

[Anna Rozalska]

Ja 5 lat temu chipowałam Lamię i zapłaciłam 70 zł. Wiem, że jest w bazie międzynarodowej i nawet za granicą ustaliliby właściciela. Prawdopodobnie te darmowe chipy działają tylko na terenie danego województwa ale dokładnie tego nie wiem.

[ewazoltowska]

Zgadzam sie z tym ,że tatuaże sa nieczytelne .Jednak czipy...temat rzeka ,ale czy na wystawach psy są identyfikowane np czy są sprawdzane czipy ? to samo przy prześwietleniach ,testach psychicznych ? bo jak pies zaginie /tfu tfu/ to bardzo róznie bywa z sprawdzaniem czy ma czipa -przykład Bokser Bono/2 m-ce w schronie bez sprawdzenia /.
Moim zdaniem jak to bywa coś zaczęte /sprzedaz czipow/i niedopracowany ciąg dalszy.

[Powhatan]

i niedopracowany ciąg dalszy.

Ale ja właśnie do tego zmierzam, aby dopracować sobie samemu, skoro żadna ustawa tego nie precyzuje, to może to zrobić zdrowy rozsądek.
Ja to powyżej napisałem po mailowych konsultacjach (i dostępnych w necie wypowiedziach) z wymienionymi tam organizacjami. (ZKwP, SM, Schrony).

[marieanne]

Zgadzam sie z tym ,że tatuaże sa nieczytelne .Jednak czipy...temat rzeka ,ale czy na wystawach psy są identyfikowane np czy są sprawdzane czipy ? to samo przy prześwietleniach ,testach psychicznych ? bo jak pies zaginie /tfu tfu/ to bardzo róznie bywa z sprawdzaniem czy ma czipa -przykład Bokser Bono/2 m-ce w schronie bez sprawdzenia /.
Moim zdaniem jak to bywa coś zaczęte /sprzedaz czipow/i niedopracowany ciąg dalszy.

Na wystawach spotkalam sie ze sprawdzaniem chipow jedynie za granica. Za to jak robilismy RTG- wet najpierw probowal po tatuazu, ale jako, ze u Bohuna zrosniety (pachwina) a u Zuzy tez za dobrze nie widac, to sprawdzil po chipach. Nie musialam przypominac Na testach psychicznch identyfikacji nie bylo- ale nawet czytnika chyba sedzia nie mial, wiec...

[ewazoltowska]

i niedopracowany ciąg dalszy.

Ale ja właśnie do tego zmierzam, aby dopracować sobie samemu, skoro żadna ustawa tego nie precyzuje, to może to zrobić zdrowy rozsądek.
Ja to powyżej napisałem po mailowych konsultacjach (i dostępnych w necie wypowiedziach) z wymienionymi tam organizacjami. (ZKwP, SM, Schrony).

Ale sam sobie nie dopracujesz "zdrowego rozsądku" naklaniającego do sprawdzania czipów u weta/np przy szczepieniu p.wściekliznie/o SM i schronach nie wspominając.Zamiast zdrowego rozsądku mamy /oby narazie/ "chciejstwo" ludzi.
Słyszałam ,że Nowelizacja Ustawy przewiduje obowiazek czipowania ale nic ponadto.Baze danych wybieramy sami -uwazam ,że powinna być tylko jedna jednolita międzynarodowa /i ewentualnie równolegle weterynaryjna ze względu na ochronę danych niedostepna dla innych/

[kreska]

Czipy w ZKwP sa identyfikacja zastepujaca tatulaz i sluza do identyfikacji psow wewnatrz organizacji FCI i nie spotkalam sie z informacj zeby byly zglaszane do jakiejkolwiek bazy sluzacej do identyfikacji psow zaginionych. Przy czipowaniu dostajemy naklejki z kodem kreskowym i numerem czip, na podstawie tego numeru zglaszamy indywidualnie swojego podopiecznego do wybranej bazy danych(wedlug mnie jedyna sluszna to ta o najwiekszym zasiegu).
Nie spotkalam sie z identyfikacja psa na wystawie, na testach psychicznych każdorazowo psy byly identyfikowane albo z tatulazy albo z czipow.
Prawo nie zakazuje zakladac indywidualnych baz danych, wiec co bardziej przedsiebiorczy maja z tego biznes (pod Warszawski wet czipowal psy bral kase i chowal papiery do szuflady ))
To do nas wlascicieli nalezy wybor bazy i zebranie informacji na temat oferowanego produktu jakim jest czip, jak wybieramy TV czy inny produkt to porownywujemy jego funkcje i parametry wiec przekladajmy ten zwyczaj na inne uslugi i towary
pozdr
ps.
oprocz wyboru bazy waznym tez moze okazac sie typ czipu bo moze sie okazac ze ten ,ktory wszczepią naszemu czworonogowi po krotkim czasie moze stac sie nie aktywny

[Anirysova]

oprocz wyboru bazy waznym tez moze okazac sie typ czipu bo moze sie okazac ze ten ,ktory wszczepią naszemu czworonogowi po krotkim czasie moze stac sie nie aktywny

albo przemieści się w inne miejsce

Nasze wszystkie psy mają chipy i nasza weterynarz każdorazowo sprawdza czytnikiem przy szczepieniu na wściekliznę czy zgadza się numer z tym w paszporcie i właśnie czy jest aktywny. No i okazało się że u Kinga po trzech latach chip przewędrował z szyi na łopatkę. Gdyby się zgubił, a tatuażu nie ma, to wątpię żeby komuś przyszło do głowy np. w schronie, że chip może być w innym miejscu niż na szyi, a ponoć czasem tak się zdarza.

[Powhatan]

Czipy w ZKwP (...) nie spotkalam sie z informacj zeby byly zglaszane do jakiejkolwiek bazy sluzacej do identyfikacji psow zaginionych.

Mam oficjalna odpowiedź na moje zapytanie do ZG ZKwP, która potwierdza funkcjonowanie u nich bazy danych psów które były chipowane przed przeglądem miotu. I w przypadku skierowanego do nich przez znalazcę zapytania o właściciela psa z danym numerem chipa udostępniają kontakt.

To do nas wlascicieli nalezy wybor bazy i zebranie informacji

No i ja właśnie wysyłając zapytania po różnych instytucjach (typu Straże Miejskie) które mogą uczestniczyć w poszukiwaniu właściciela psa próbowałem ustalić jak w której z baz najczęściej oni szukają, a wyniki moich „badań rynku ” które są zgodne z sugestią ZKwP udostępniłem w poście powyżej, aby innym pomóc w takim wyborze.

Celem mojej wypowiedzi jest tylko uchronienie psa przed byciem zarejestrowanym w bazie, której nikt nie zna i w niej ewentualnie potem nie szuka.