Z zainteresowaniem, niedowierzeniem i na pewno ze zmieszaniem.
Conan nie ma do czynienia z tak młodymi szczeniętami, jeśli już są to zazwyczaj starsze, które zazwyczaj zamiast odwagi Hachicko mają już nabyte lęki (od właścicieli

) i zamiast spokojnego "poznajmy się" Conan jest obszczekiwany ze skowyczeniem małego psiaka włącznie.
Niedowierzenie raczej było typu: mały? cichy? nie chce mnie zjeść?
