Zwierzaki na Zwierzyńcu czyli Amba,Joy i Kumpel

przez **Cefreud** » 2013-06-11, 18:09

Aga weź wujka Jarka ale z naleweczką :-)

przez **maat** » 2013-06-11, 18:47

Naleweczek ci u nas dostatek, ale i tą przyjmę <figielek>

przez **maat** » 2013-06-11, 18:50

[quote="MartaMadzia]Amon]Madzia ja bardzo ,bardzo bym chciała......tylko ,że boję się bo mogłabym wrócić z jednym piesem <buja_w_oblokach>

...Trzymam kciuki !!![/quote]
To zabierz ze sobą kolegę B-swój "chodzący rozsądek" <tak>

przez **Marta@Amon** » 2013-06-11, 20:10

Madziu kochana, w tej kwestii to ja jestem rozsądkiem (choć ciężko w to uwierzyć <mysli>

).Gdybym go nie zachowała to już Gumiś Marty by był z nami....

przez **MartaD** » 2013-06-11, 20:20

Hahaha dokładnie tak było :mrgreen:

Czemu tak daaaaleko mieszkacie ? :roll:

Byłaby jeszcze jedna ciotka do pomocy :mrgreen:

przez **maat** » 2013-06-11, 20:29

Marta, to Ty mieszkasz daaaleko.
Ale cóż to dla Ciebie taka odległość - popatrz jak będzie wesoło: :bugi:

Marto Cynamonowa ( jak to ładnie brzmi ) - u mnie nie będzie Gumisia, same szkarady ( chyba, że by się jakiś ładny znalazł ]:->

)

przez **MartaD** » 2013-06-11, 20:34

maat napisał(a):Ale cóż to dla Ciebie taka odległość

Ależ żadna.... :mrgreen:

to fakt

przez **Marta@Amon** » 2013-06-11, 22:46

Po takich rodzicach (szkarady ) żartujesz......
Dużo bieli ,głowa Cynamonkowa i nie doliczysz się po moim wyjściu :radocha:

Madzia już wszyscy zaczynają mnie wołać Cynamonowa podejdź no..... <tak>

Marta to ja już czekam na Ciebie <hahaha>

się będzie działo .....

przez **Poker** » 2013-06-12, 12:26

Spoiler:

przez **maat** » 2013-06-12, 12:40

Warto było do tego kraju północnego, za wielką wodą, płynąć łodzią ciemną nocą, żeby Was wszystkich u siebie zobaczyć <cwaniak>

Już pędzę nastawiać nalewki <juhu>

przez AT » 2013-06-14, 22:35

Oj Magda Twoje nalewki... mniam... (choć głowa trochę boli po...) ale zazdraszczam tym którzy się na nie załapią :mrgreen:

przez **maat** » 2013-06-18, 23:31

37 dzień ciąży.
Joy stała się ostrożniejsza i bardziej leniwa. Dziś poszłyśmy pływać w jeziorku i zauważyłam, że ciężej pływa.
Zaczęła być moim ogonem - gdzie ja, tam ona.
Coś się zmieniło - nie wyjada już łupinek z jajek ze śmietnika, nie żebrze o ogórka kiszonego, wypluwa truskawki, ale za biały ser - zabić się da!
Ma szczęście Theo, że za wielką wodą został, bo by musiał jej to dostarczać <figielek>

Jejmość Joy podczas sjesty :

Obrazek został zmniejszony.

przez **Anna Rozalska** » 2013-06-19, 19:31

Gratulacje, piękna para, to i małe kreciki też będą przecudne.

przez **maat** » 2013-06-24, 00:21

Jesteśmy z Joy, ostatnio, bardzo dumne z rodziny :
mama Lu - Dolce Vita Berneńskie Rancho została najlepszym weteranem na Karkonoskiej Wystawie
<brawo>

Obrazek został zmniejszony.

Lu nie opuszcza dobry humor i niesamowita kondycja i ..niech tak zostanie .

A tu mama (Yuba Yubalonga) i babka (( 10 l 7 mies) Thyra ) Theo

Obrazek został zmniejszony.

przez **Aga-2** » 2013-06-24, 12:41

przez **majaimonika** » 2013-06-24, 12:44

Prześliczni rodzice. Maluchy muszą być cudne! :-)

przez **maat** » 2013-06-28, 23:02

Były przyszłe babcie, to teraz nowe zdjęcie cudownego dziadka - ojcaTheo
Berner Ranchen's Baron Otto
(NO SE UCH Tiviniro's Harley Davies x Chamaica)

A swoją drogą ciekawostka: dziadek ze strony ojca i babcia maluchów mają podobny przydomek ( Berneńskie Rancho i Berner Ranchen's )