Collin z Abra-ber

przez **beta68** » 2013-06-21, 21:34

Z racji upałów trzeba się nieco ochłodzić. Szkoda, ze mamy plagę komarów.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony. Collin zawsze trzyma swoją smyczkę- na spacerze i w kapieli

Obrazek został zmniejszony.

Ubiegłej zimy Collin spał sobie pod tą koreanką. Potem posiałam mu specjalnie tam trawkę, aby miał dobrze, ale on zmienił swoje lokum. Tej zimy tam nie wchodził. 3 tyg. temu skopałam trawę, wyplewiłam, posadziłam kwiatuszki, wrzosy i..... znalazłam nad ranem duuużego kwiatuszka. No cóż co jeszcze zostało przesadziłam i mam oryginalny klomb z psim kwiatkiem. Jak Wam się podoba?

Obrazek został zmniejszony.

przez **Barbel** » 2013-06-21, 23:14

Klomb idealny! Funki bym tam nasadziła, fajnie chłód trzymają. I dobrze się komponują z tricolorem.

przez **baksak** » 2013-06-22, 10:57

Pięknie. Colin tam pasuje fenomenalnie <tak>

Spoiler:

przez **Ella** » 2013-06-22, 11:20

baksak napisał(a):Pięknie. Colin tam pasuje fenomenalnie

Spoiler:

A jeszcze bardziej mi się podobają Twoje objawy bycia bernolniętym Zamiast robić sceny, że pies stratował roślinki przesadzasz roślinki, żeby Colin miał wygodnie

No mnie to wcale nie dziwi-ja przesadziłam irysy,żeby Joka mogła swobodnie obserwować okolice furtki i bramy z zacienionego miejsca(ulubione zajęcie,a irysy zasłaniały jej widoczność :mrgreen:

A Colin pięknie się prezentuje w swojej letniej "rezydencji" :-D

przez **beta68** » 2013-06-22, 12:06

Barbel napisał(a):Klomb idealny! Funki bym tam nasadziła, fajnie chłód trzymają. I dobrze się komponują z tricolorem.

Bardzo mi się podobają Wasze wypowiedzi- ta "letnia rezydencja". Posieję trochę koniczyny. A te funkie to mam w innych miejscach ogrodu, więc mogę ich i tam dorzucić. Tylko, że łamia się. Ja to nawet chciałam przesadzać jagodziny z lasu, ale mąż mnie wyśmiał, bo podobno nie rosłyby mi.

przez **beta68** » 2013-07-09, 23:25

Jedyna okazja zobaczyć czyściutkiego <skromny>

Collina, wrócił z salonu.... odkudlony, podszczyżony i wykapany.

Obrazek został zmniejszony.

przez **baksak** » 2013-07-10, 09:17

Trzeba jeszcze dodać, że wygląda na zadowolonego <tak>

Albo lubi być elegancki albo wietrzy w tym okazję do pięknego ufaflunienia się

przez **beta68** » 2013-07-10, 23:14

Pewnie to drugie... rano zobaczyłam go z czarnymi "kopytkami" i upapranym nochalem - było miłe kopanko w ziemi. Ale tak to zadowolony, bo mu chłodniej.

przez **beta68** » 2013-11-14, 21:18

Nastała jesień i spacery nad San

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Biedak musi byc ciągle na smyczy.

A potem tarzanko, niestety zakończone wielkim utapłaniem się w łajnie dzika. Smród na km.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

A to jego samochód

Obrazek został zmniejszony.

przez **Cefreud** » 2013-11-15, 13:00

jaką ma ładną sierść. Widac, ze zadowolony :-)

przez **beta68** » 2014-01-28, 00:52

Wkońcu mamy śnieg. Collin przeszcześliwy...
Zrobiłam mu taką karteczkę.

Obrazek został zmniejszony.

Za 2 miesiące nasz psiak skończy 3 lata. Już nie jest wypłoszkiem...śpi na tarasie, na wycieraczce lub w domu (gdy pada deszcz). Jest wesołym, grzecznym i kochanym psiakiem.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

A za płotem widać jego "psiaciela"

Obrazek został zmniejszony.

przez **Cefreud** » 2014-01-29, 07:07

cieszę się, że udało Wam się pokonać psie lęki. Teraz możecie cieszyć się swoim towarzystwem. Gratulacje

przez **agas** » 2014-01-30, 19:16

Mało że pokonał psie lęki, to jak obrósł pięknie futrzak :love2:

przez **beta68** » 2014-01-30, 22:07

Obrósł i mimo mrozów zrzuca futerko. Gdyby nie było co czasem "waniejące" to poduchę bym zrobiła. Moja wcześniejsza psia Lucky aż tyle nie gubiła futra i nie wymagała trymowania, dało sie ja wyczesać. A że była suczką to i jej futro nie było czujne. Ja jestem alergiczką. Jednak dopiero mam uczulenie na Collina. Dobrze, że po Alertecu jest ok.

przez **Ben** » 2014-02-07, 01:47

A tata woli kanapę

Obrazek został zmniejszony.

przez **beta68** » 2014-02-07, 08:36

Jak miło zobaczyć tatusia...Collin umarłby ze strachu decydując sie na wejście na łózko. Zresztą obok tapczanu (wąskiego) stoi ława i fizycznie ma trudność dostania się do niej.(Lucky nie widziała przeszkód :))