Dysplazja

[ewazoltowska]

Widać ,ze jeszcze w stresie ale będzie dobrze, Kołnierz świetny o wiele lepszy niż tradycyjna "lampa".
Teraz już będzie z górki-rehabilitacja, i za miesiąc normalne /no prawie/ spacerki.Wazne ,że będzie żyl bez bólu.
Mizianki dla chlopaka.

[Marta@Amon]

Zdrówka Chłopaku .....teraz już z górki ....Kołnierz super

[Solonek]

jejku, ale on ma znikome mięśnie na tej łapie ;o mam wrażenie, że Sonia na samym początku miała ich więcej, bo kość udowa aż tak mocno jej nie wystawała (a przecież była wygłodzona do granic możliwości). Nie ma co się dziwić, że mu biodro siadło. Wstrętne choróbska strasznie go "wysuszyły"... ale trzymam mocno zaciśnięte kciuki, żeby szybko wrócił do formy! A dla Ciebie życzę czegoś, co ukoi Twoje nerwy, chociaż mam wrażenie, że tym czymś będzie zdecydowanie uśmiech Galwina i szybkie postępy

[Natalia i Galwin]

jejku, ale on ma znikome mięśnie na tej łapie ;o

A no Aczkolwiek ja staram się myśleć pozytwnie, bo jego stan i tak jest dużo lepszy aniżeli był kilka tygodni temu. Niecierpliwie czekam dzisiaj na spotkanie z fizjoterapeutą.

A ukojeniem dla mnie jest każdy uśmiech Galwinka. Dzisiaj rano obudził się i bardzo zdenerwowany zaczął chodzić po mieszkaniu - w końcu znalazł co chciał, BROKUŁA , zabrał go i poszedł grzecznie dalej spać.

[maat]

Trzymaj się brachu !

[agas]

Niech już będzie dobrze , trzymam kciuki !!!

[Solonek]

pozytywne myślenie jest najważniejsze zanim się spostrzeżesz będzie biegał jak młodzieniaszek a skoro ma apetyt, to większość utraconych mięśni szybko wróci. Sonia odzyskała je na zdrowej łapie jakoś po 2 miesiącach, a była też ograniczona ruchowo. Fizjoterapia na pewno przyśpieszy ten proces. Ja rehabilitowałam jedynie złamaną łapę i to tylko we własnym zakresie, na polecenie weta, żeby z rzepką było wszystko w porządku.

[Natalia i Galwin]

My będziemy chodzić na fizjoterapię 3x w tygodniu. Na razie tylko masaż + elektrostymulacja mięśni. Oprócz tego w domu 3x dziennie pół godzinny masaż, którego nauczyła nas pani na fizjoterapii. Jak zagoi się rana to włączymy bieżnie wodną.
Pan doktor (dr Hajdo, znany już niektórym na forum) jest baaardzo zadowolony z Galwina efektów - przede wszystkim z tego, że w 24h po operacji Galwin siada równo na obu bioderkach. Oprócz tego już nie ma problemów z wstawaniem, kładzeniem się ani chodzeniem. Jest duuuzo lepiej niż ja się spodziewałam. A wczoraj mały sukces - Galwin delikatnie, bardzo ostrożnie stanął na chorej łapce
A Sonia dostawała jakąś odżywkę na mięśnie

[Cefreud]

dzielny chłopak! Trzymamy nadal

[jbeata]

Brawo Galwinku

[meggy]

super :)

[Tess]

Natlaia trzymamy kciuki za rehabilitację. Dr Hajdo to fantastyczny fachowiec, a Galwin jest najdzielniejszy z dzielnych. Będzie dobrze!

[Solonek]

super wiadomości
Sonia jedynie wspomagająco proszek witaminowy dodawany do karmy i glukozamine, ale to na kolano głównie (złamanie spowodowało przesunięcie rzepki). Nic poza tym, nawet na jakiejś specjalnej karmie nie była, ot syfiaste coś, na co było mnie wtedy stać. Zresztą teraz też nie jada "wykwintnie", ale przynajmniej nie muszę się martwić i kombinować, za co jej te jedzenie kupić. Po sterylce natomiast dostawała Can-titan (http://www.krakvet.pl/biofaktor-cantitan-preparat-witaminowo-energetyczny-psow-150tab-p-1935.html), polecany w okresie rekonwalescencji (zabiegi, urazy, złamane kości). Chyba warto skonsultować to z Waszym wetem, bo ja jestem bardzo zadowolona z tego produktu.

[Natalia i Galwin]

Natlaia trzymamy kciuki za rehabilitację. Dr Hajdo to fantastyczny fachowiec, a Galwin jest najdzielniejszy z dzielnych. Będzie dobrze!

Dr Hajdo wiele lat temu uratował naszego Borysa, a dzisiaj jesteśmy mu wdzięczni za Galwina. Natomiast największe podziękowania kierujemy ku dr Taube, która ratowała Galwina nawet wtedy gdy my już traciliśmy nadzieję. Oprócz tego była dostępna dla nas 24h na dobę - gdyby nie ona, już dawno stracilibyśmy Galwina

A Galwin chodzi na CZTERECH łapach, w najpiękniejszych marzeniach wydawało mi się to nie realne Jest to nie poradnie i dla wielu wydawałoby się to dramatyczne, ale każde jego postawienie łapki wywołuje u mnie łzy radości. Tu zamieszczam link, jakby ktoś chciał zobaczyć jak chodzi pies po resekcji głowy kości udowej w niecałe 48h po operacji https://www.facebook.com/photo.php?v=59 ... =2&theater

[iwona_k1]

Trzymamy kciuki za rekonwalescencję i rehabilitację

[agas]

Życzę powodzenia w rehabilitacji , jestem pewna, że determinacja Twoja Natalio w walce o Galwina i jego siła przyniosą rezultaty. Przeczytałam cały wasz wątek i nie mam wątpliwości że tak będzie.

[maat]

No bo Galwin to nie byle jaki PIES

[agas]

No bo Galwin to nie byle jaki PIES

Galwin jest wyjątkowy i ma szczęście że ma taką Panią, a byle jakich psów wg mnie nie ma, zdarzają się natomiast byle jacy właściciele niestety.

[Solonek]

filmik wspaniały! Pierwsze kroki Sonii spowodowały, że prawie poryczałam się na ulicy, a wet, który przeprowadzał operację uprzedzał, że może nawet do pół roku nie próbować stawać na chorej łapie, a później być ograniczoną ruchowo. Pierwsze kroki były po miesiącu, bo jak się okazało jeden z gwoździ zaczął się wysuwać i blokował kolano, trzeba było go usunąć. Po dwóch, trzech miesiącach zaczęła biegać jak szalona. Jeszcze wszystko przed Galwinem, nim się spostrzeżesz znowu będzie w doskonałej formie

[Gocha]

Natalia to piękny widok ,jesteście bardzo dzielni .Teraz już będzie coraz lepiej .Przypomniał mi się mój Ozzik z gołą pupą po operacji jak ostrożnie chodził .
Pozdrawiamy Was serdecznie i ucałuj Galwinka w nochalek