Borys był psem o niezwykle silnym charakterze – uparty, pewny siebie. Niesamowity indywidualista. Dorosłam przy nim, doglądał moich pierwszych spotkań z Pawłem, wychował Galwina…. Był ze mną od zawsze. I miał zostać na zawsze. No cóż… Jak zwykle zrobił po swojemu. Chociaż mam nadzieje, że będzie wciąż nad nami czuwał. I że nam wybaczy…
Borysku, biegnij do Cioci Grażynki. Na pewno już ma dla Ciebie Twoje ukochane ciasteczka z wątróbki… Jest tam też Betka, Coffee i Konterka. Zaopiekują się Tobą.
Borys (san Der Var Bricassart 05.08.1998-03.07.2013)

Obrazek został zmniejszony.
Śpij Mój Kochany [*] [*] [*]